Wystawianie
¦wiadectw Charakterystyki Energetycznej budynków oraz lokali.
Badania termowizyjne
Ksi±żka..O Galicji Zdjęcia z kresów ..Kresy wschodnie Grzymałów Mapy historyczne ¦widnica Filmy TanecznePielgrzymka
¦l±sk
Słownik Geograficzny KRÓLESTWA POLSKIEGO I INNYCH KRAJÓW SŁOWIAŃSKICH.
¦l±sk. I. Nazwa, polozenie, granice polityczne i naturalne, ksztalt poziomy, sklad. -Nazwa Szlaska pochodzi od plemienia slowianskiego Slezan, którzy zamieszkiwali okolice góry Slezy (dzis Sobota, Zobtenberg) i rzeki tegoz nazwiska (dzis Lohe). Nazwa Slasko obejmowala wiec pierwotnie tylko niewielki obszar doliny rz. Slezy i dopiero w XII w., po zlaczeniu sie róznych krain nad Odra i jej doplywami, rozciagnieta zostala na caly obszar dzisiejszego Szlaska. W pojeciu politycznem Sz. sklada sie z dwóch czesci: Sz. Pruskiego na pólnocy (z obszarem 40,300 kim. kw.) i Sz. Austryackiego na poludniu (5150 kim. kw.). Sz. Pruski sklada sie z ksiestw, opolskiego, wroclawskiego, glogowskiego, hrabstwa kladzkiego (Glatz) i margrabstwa luzyckiego (czesciej dzielony bywa z biegiem Odry, na Sz. Górny, Sredni i Dolny); Sz, Austryaoki zas sklada sie z ksiestw: cieszynskiego (obszar Karpat) i opawskiego (Sude-ty-Jesioniki). W tem znaczeniu Sz. rozciaga sie od 13° 42' do 19° 15' dlug. wsch. (Green.) oraz od 49° 28' do 52° 4' szer. pln. Odleglosc od zach. na wschód miedzy oznaczonemi punktami wynosi 400 kim. (takaz sama mniej wiecej dlugosc z pld.-wschodu na pln.-za-chód wzdluz Odry). Najwieksza szerokosc w poprzek doliny Odry od Sudetów (Kladzko Glatz) do doliny Baryczy (Bartsch) wynosi 180 kim. Na tym obszarze Sz. posiada nastepujace granice polityczne: na pln. w. ks. poznanskie i Brandenburgia, na zach. Saksonia, na pld. Czechy, Morawia i Wegry, na wsch. Galicya i król. polskie
. Granice naturalna posiada Sz. tylko od pld.; stanowia ja Sudety i czesc Karpat, ale i ta granica przerwana jest zaglebieniem tak zwanej Bramy Morawskiej. Na wschodzie pewna granice naturalna moznaby znalesc jaz po za granicami politycznemi Sz. (w Galicyi i król. polskiem); jest to mianowicie zachodnia stroma krawedz polskiej Jary, czyli grzbietu krakowsko-wielunskiego.
Na pólnocy i pln.-zachodzie slaba granice naturalna moznaby znalesó juz we wnetrzu politycznej granicy Szlaska, mianowicie na wzgórzach Trzebnickich i dalszym ich ciaga, który po lewej stronie Odry przytyka do Sudetów, po lewej stronie Kacba-chy. Sz. ksztaltem swoim wydluzonym i falisto zazebionym jest podobnym „do liscia debu", ciagnacego sie z pld.-wschodu na pln.-zachód, z podlliesionemi rabkami (poludniowy wyzszy) i zaglebiona srodkowa zyla.
Podniesione rabki stanowia na poludniu Sudety i Karpaty, na pólnocy Wyzyna Szlaska. Srodkowa wglebiona „zyle liscia" stanowi dolina Odry, z która lacza sie dwa systemy równoleglych wzgledem siebie zyl pobocznych (doplywów), nie przeciwleglych, nie zupelnie symetrycznych. W skutek niejednakowego spadku, wiekszego z lewej niz z prawej, lewe zyly poboczne (doplywy) przecinaja sie z glówna zyla (Odra) w ogóle pod prostemi katami (wyjawszy niektóre nagle zboczenia juz przy samych ujsciach), prawe- pod ostre-mi. Z powyzszego widzimy, ze Szlask pod wzgledem fizycznym sklada sie z trzech pasów: 1) Górskiego (Sudety i Karpaty, oddzielone od siebie zaglebieniem Bramy Morawskiej); 2) Dolinowego (brózdowata dolina Odry czyli tak zwana Zatoka Szlaska), który zlewa sie na poludniu z Brama Morawska i 3) Wyzyno-wego (Wyzyna Szlaska), który przytyka bezposrednio do Karpat a oddziela sie od Sudetów dolina Odry. Te czesci skladowe Sz. róznia sie znacznie miedzy soba. Sudety sa to góry stare, krystaliczne, o bardzo skomplikowanej budowie, po czesci faldowej, po czesci uskokowej (zapadniecia), z wylewami wul-kanicznemi. Karpaty- góry mlode, piaskowcowe, z budowa faldowa, dalszy ciag syste-matu alpejskiego.
Wyzyna Szlaska przedstawia system warstw poziomych, charakteryzujacych Europe wschodnia. Dolina Odry - zapadniecie miedzy systematami Sudetów i Wyzyny Szlaskiej, gleboka, rynne, która uprowadza za pomoca Odry wody prawie wszystkich czesci skladowych Szlaska (wyjawszy czesc pld.-wsch. i wschodnia, odwodniana przez Wisle i Warte, oraz czesc najdalej na zachód wysunieta, odwodniana przez Szpree i Czarna Elstre).
II. Stosunki geologiczne. Poludniowo-zachodni pas Sz. (Sudety) stanowi geologiczna lacznosc z obszarem Czech; systemat ten sklada sie glównie z warstw archaicznych (gra« nitów, gnejsów i lupków krystalicznych),
Formacye palcozoiczne, przewaznie lupkowe (wzdluz pólnoc, stoku wystepuje szarawaka), przedstawiaja liczne luki. Tektonike tych gór przyslaniaja wylewy skal wybuchowych (granity, porfiry, melafiry, bazalty). Mozna jednakze rozróznic dwa rozciagi faldowan: hercynski (z pld.-wschodu na pln.-zachód) i niderlandzki (z pld.-zach. na pln.-wschód). W zach. czesci Sudetów przewaza kierunek hercynski, we wschodniej zas wystepuje kierunek niderlandzki, w Jesionikach (Gresenke) panuje juz wylacznie, w srodkowej czesci Sudetów w górach Sowich (Eulengebirge) napotykaja sie oba kierunki.
Z powodu silnego sfaldowania warstwy sa tu polamane, poza-padane, tworza uskoki. Z objawami temi sa zwiazane wlasnie wyzej wspomniane wylewy wulkaniczne i zródla gorace: Warmbrunn w kotlinie Jeleniogóry (Hirschberg), Landeck i Reinerz w Kladzkiej (Glackiej). Dawniej uwazano wulkany jako powód tych dysloka-cyi, wedlug dzisiejszych jednak pogladów (Suess) wulkanizm nie jest przyczyna, lecz skutkiem dyslokacyi (z powodu pekniec i szpar w skorupie ziemskiej wylewaja sie lawy). Gnejsy i lupki, stanowiace grzbiet Sudetów, koncza sie na pld.-wschodzie jeszcze przed ich orograficznym koncem, a szarawaka, która ciagnela sie wzdluz pólnoccego stoku gór, wchodzi teraz na grzbiet Jesioni-ków (Gesenke). Do Sudetów przypieraja od wschodu poziome warstwy weglowe, stanowiace podstawe wyzyny Górno -Szlaskiej, tylko na samej krawedzi ulegly one sudeckiemu sfaldowaniu. Posród samych Sudetów, w dolinach, leza tez miejscami niesfaldowane poklady wegla, które sa lokalnemi wypelnieniami dolin i kotlin, pokrytemi przez potezne warstwy dyasowe starsze, czerwonego konglomeratu (np. Waldenburska kotlina weglowa).
Stary glówny pien Sudetów, wyrównany tym sposobem przez wypelnienie zaglebien, a po czesci i przez równoczesne splukanie szczytów, ulegl tylko czesciowo pózniejszym zalewom morskim. Cechsteinowe morze (mlodszy dyas) oblewalo tylko pólnocny rabek Sudetów. Podobniez rzecz sie ma z osadami tryasowemi, które przytem sa bardzo nieznaczne. Dopiero na Wyzynie Szlaskiej dosiegaja one znacznego rozwoju; tutaj tez znajduja sie warstwy jurajskie; jednakze miedzy niemi a tryasem istnieje pewna luka, mianowicie brak czarnej jury (lias); tak wiec istnieje tu transgresya (morskie zalanie ladu) srodkowej jury. Zreszta warstwy jurajskie w znacznej czesci ulegly splukaniu, albowiem po morzu jurajskiem nastapil w dolnej kredzie peryod ladowy i dopiero w srodkowej kredzie ponowil sie morski zalew, który do-Biegnal pólnocnych stoków Sudetów.
Po osadzeniu kredy nastapila epoka ladowa, nastepnie dopiero zblizylo sie morze trzeciorzedne, na brzegach którego z bagnisk utworzyl sie wegiel brunatny. Na wschodnim krancu wystepuja osady morza miocenicznego Pólnoc-no-Karpackiego; osady te siegaja az w obszar wyzyny szlaskiej. Sudety wraz z wyzyna Luzyc tworza pólnocno-wschodni skraj Czech, który sie podniósl po nad reszte tego kraju wkrótce po epoce kredowej i przed epoka wegla brunatnego. Wlasciwe zas ich wzniesienie, a mianowicie wyniesienie niektórych grzbietów, nalezy do czasów o wiele nowszych. Mianowicie podczas peryodu trzeciorzedowego powstaly tu niezliczone pekniecia i uskoki. Sudety rozpadly sie na oddzielne kloce, które zostaly róznie wzgledem siebie poprzesuwane, pozapadaly sie lub popodnosily (przytem mialy miejsce liczne wylewy bazaltów), co niezmiernie skomplikowalo ich tektonike. Nawet juz w peryodzie dyluwialnym odbywaly sie dyslokacye.
Wzdluz pólnocnych stóp Sudetów ciagnie sie linia zapadniecia, reprezentowana przez szeroka doline Odry, nie jest to wiec bynajmniej wyzlobienie utworzone przez Odre w wyzynie poludniowej Polski, nie dolina erozyjna, jak mylnie twierdza niektórzy nowsi autorzy. Jest to tak zwana Zatoka Szla-ska, wypelniona osadami wegla brunatnego, które w Sudetach leza daleko wyzej. Zatoka Szlaska i Sudety przedstawiaja zupelny kontrast: w pierwszej równa forma powierzchni, w drugich wielkie urozmaicenie.
W zachodniej czesci Sudetów, w górach Olbrzymich, na uksztaltowanie powierzchni wplynal glównie wyiutepujaoy tu pien granitowy, odsloniety przez splukanie; przedstawia on czesc najwyzsza, pelna dziwacznych form zwietrzenia (workowate, podluzne), do których przywiazane sa rózne podania („Teufels-kanzel"). Pokrywa lupkowa utrzymala sie tu tylko w waskim pasie, do którego nalezy glówna grupa gór Tafelfichte. Pólnocna czesc gór Olbrzymich ulegla w najnowszych czasach silnym dyslokacyom: utworzyla sie przez zapadniecie kotlina Jeleniogórska (Hirschberg), na dnie której nie ma ani mesozoicz-nych, ani trzeciorzedowych warstw, zapadniecie wiec musialo prawdopodobnie nastapic j.uz po ich splukaniu. Ze zapadniecie to jest mlode, dowodza tego takze slady lodowców skandynawskich, które znajduja sie tu tylko do wysokosci 400 - 420 mt., gdy tymczasem w Sudetach slady te siegaja przeszlo 500 mt. (Prócz tego znajduja sie w górach Olbrzymich slady dawnych miejscowych lodowców, mianowicie doliny cyrkowe, po czesci z jeziorami, analogiczne do alpejskich kaar lub skandynawskich bottner).
Juz jednak na pólnocnych przedgórzach gór Olbrzymich, w górach Kacbach ograniczajacych z pólnocy kotline Jeleniogórska (Hirachberg), wystepuja mesozoicznd skaly, które zreszta utrzymaly sie tylko w niektórych dolinach zapadniecia, gdzie byly uchronione od denudacyi. Znajdujemy tu mianowicie warstwy kredy i try-asu wcisniete miedzy grzbiety gór starszych. Warstwy to na krawedziach sa zagiete ku górze nieckowato a nawet poprzesuwane. Liczne niskie, równolegle lancuchy wzgórz uwydatniaja orograficznie twardsze czesci skrzydel niecek, które obnizaly sie jeszcze w czasie trzeciorzedu, jak to wynika z dyslo-kacyi tych warstw.
Poludniowy, lagodniejszy stok gór Olbrzymich nie nalezy do Szlaska, gdyz polityczna granica idzie wzdluz dzialu wodnego Odry i Elby; panuje tu bardzo wybitna budowa tarasowata, która scisle zalezy od warunków geologicznych. Po nad pokladem kredy wznosi sie dosc szybko na 500 mt. sredniej wysokosci taras starszego dyasu (Rotliegende), którego poklady poziome lub faliste sa powyginane, poprzerzynane licznemi zagieciami. Jest to obszar dosc jednostajny i tylko zyly melafiru stanowia tu kilka wzniesien. Linia prowadzaca z Freiheit przez Hohenelbe az do Eisenbrod oddziela ten taras od gór krystalicznych, które na wschodzie spadaja bardzo stromo ku poprzedniemu tarasowi.
W sredniej czesci Sudetów utrzymaly sie na dosyc rozleglych przestrzeniach warstwy mesozoiczne, mianowicie piaskowiec ciosowy (Q,uadersandstein), nalezacy do górnego ceno-manu (kreda); wystepuje on dzieki erozyi w malowniczych formach gór Heuscheuer i Adersbachskiego labiryntu. Piaskowiec ten lezy wcisniety miedzy podniesionemi pasami gór starszych: Sowich i Adler. Pod piaskowcem leza osady dyasu i wegla, które na krawedziach wychodza na jaw; tutaj tez wystepuja, jak zwykle wsród dyasu, pokrywy porfiru i melafiru, które jako twardsze zostaly oszczedzono przez denudacye. Otaczaja one, pod nazwa gór Waldenburg, piaskowcowy grzbiet Heuscheuer. Zapadniecie miedzy górami Sowiemi i Adler pochyla sie ku wschodowi (gdzie mieksze warstwy zostaly wyplukane) i tworzy kotline Kladzka.
We wschodniej czesci Sudetów panuja wylacznie warstwy stare (archaiczne i paleozo-iczne). W pasmie Dziadka (Altvater) wznosi sie grzbiet archaiczny (gnejsy i lupki krystaliczne), który dzieki swej twardosci stanowi najwyzsze wynioslosci; potem nastepuja lupki dewonskie i staroweglowe, mniej wzniesione i rozplaszczajace sie ku pld.-wschodowi
Droga prowadzaca z Lubawy (Deutsch Lie-bnu) na pld., do Zuokmantel na pln., oddziela archaiczna czesc Sudetów od dewonskiego i weglowego Jesionika (Gesenke). Wschodni Nizszy Jesioriik (Gesenk) jest to obszar paleo-zoicznego lupku i piaskowca. Ze wzgledów jeognostyczhych obszar ten jest bardzo jednostajny. Jezeli pominiemy ubogie w skamienialosci kwarcyty i smuge wapieni bitumicznych (pod Werbriem), zaliczanych do nizszego dewonu, które bezposrednio pokrywaja lupki, to obszar zachodni sklada sie niebieskawego lupku glinianego, zólto-sza-rego piaskowca i konglomeratów szarejwakl sredniej i górnej formacyi dewonskiej, z zawartosciami kongloir.eratowemi (Schalstein pod Beneszowem). Warstwy dewonskie miedzy Engelsberg i Beneszowem petrograficz-nie przechodza nieznacznie do nizszej formacyi weglowej (Culm), dzieli je linia poprowadzona z Beneszowa na Szlasku do Moraws-hoff. Na wschód od tej linii az do doliny Odry rozciaga sie szesciomilowym pasom for-macya kulmska. Sklada sie ona glównie z zólto-popielatego piaskowca i z podrzednego szarowakowego lupku dachowego, koloru niebieskawo-szarego, zawierajacego skamienialosci; lupek ten oddawna byl tu przedmiotem przemyslu i istotna podstawa bytu dla mieszkanców tej nieurodzajnej okolicy.
Falista kraina ta byla w neogenie trzeciorzedowej epoki teatrem znacznej dzialalnosci wulkanicznej, która w rozpeknienia i szpary naruszonych warstw wypychala z wnetrza ziemi ognioplynne masy a miejscami wylewala je i na powierzchnie. Na przestrzeni objetej liniami od miasta Morawska Ostrawa i Lubawa, (juz za granica Szlaska) od poludnia, Lubawa, Bruntal (Freudenthal) i Kozle na zachodzie, Kozle i Morawska Ostrawa na wschodzie, znajduje sie obecnie co najmniej 25 miejscowosci, gdzie znaleziono produkty wulkaniczne, czescia bezposrednio wylane na powierzchnie, czescia pózniej odkryte przez erozye i splukanie.
Produkty wulkanicznej dzialalnosci pojawiaja sie zazwyczaj jako bazalt. Bazalt znajduje sie czescia jako lita skala (badz w ksztalcie kopulowato spietrzonych gór, badz j ako wylewy lawy w ksztalcie pokrywy, wreszcie jako zyly wypelniajace szpary), czescia roz-kruszony, zamieniony w zlomy lub otoczaki w skutek wplywów atmosferycznych i erozyi wodnej.
Lawy bazaltowe wystepuja w ksztalcie bomb olbrzymich rozmiarów i rapili (na poludniowym stoku Kohlerbergu pod Bruntalem) i popiolu wulkanicznego. Produkty te sa badz rozsypane na zboczach gór bazaltowych, badz uniesione przez plynace rzeki i osadzone w nizinach; pózniej przez cisnienie zlepione z inuemi rzecznemi naplywami, utworzyly tufy o roznem zlozeniu, od drobno-ziarni-stego do zlepiencowego (Raaserstein).
Bazalt w skutek rozkladu oddziela sio czesto w okragle ziarna wielkosci grochu, tak iz nabywa zlozenia sferolitycznego (bazalt grochowy). W stanie niezwietrzalym ziarnka te wystepuja jako ciemne plamy z masy ogólnej, przy daleko posunietem zwietrzeniu, bazalt rozsypuje sie w luzny agregat, naosta-tek w gromade pojedynczych, zewnatrz ochro-wo-zóltych kulek. Kulki takie znachodzimy na drogach wysypanych bazaltem. Czescia napotykamy je luznie lezace w ziemi urodzajnej na podkladzie bazaltowym, jak na zboczach Kohlerbergu, przy Zlotej Lipie (Linde), na polach Malego Raudenbergu.
Przez wystepowanie w bazalcie oliwinu przyjmuje on zlozenie porfirowe, przez zwietrzenie zas oliwinu staje sie porowaty. Zauwazyc to mozna wyraznie w bazaltowych odlamach Steinbergu pod Ottendorf i w kulach bazaltowych w kotlinie Ostrawskiej.
Oddzielnosó slupowa bazaltu wystepuje tu nierzadko w postaci slupów od 15 do 60 cm. srednicy, o nieregularnych 5-eio lub 6-cio bocznych przekrojach poprzecznych; dosiegaja one w kamieniolomach Kreibischwaldu pod Heidenpiltsch, w poblizu Mohry, wielu metrów dlugosci; napotykamy je tez w polowie drogi z Opawy (Troppau) do Morawskiej Ostrawy. Czesto z oddzielnoscia slupowa laczy sie transwersalna, z czego powstaje od-dzielnosó kulista. Oddzielnosó ta wytwarza kule od wielkosci kurzego jaja, do wielkosci glowy ludzkiej. Kule te skladaja sie z kulistego ziarna, otoczonego spólsrodkowemi lupinami, które przy ciagiem wietrzeniu oddzielaja sie i odpadaja tak, iz kule staja sie coraz niniejsze. Lawa bazaltowa jest produktem wystepujacym na powierzchni; z powodu szybkiego stygniecia jest ona porowata, zawiera puste, nieregularne miejsca. W niej pojawiaja sie bazaltowe czesci skladowe o wiele drobniejsze, scislej pomieszane; rzadziej wystepuje tu oliwin. Luzne te skaly sa podatniej sze zwietrzeniu, czesto zabarwione z powodu tlenku zelaza na czerwono lub ezer-wono-brunatno, wystepuja w róznej wielkosci. Wielkie kamienie, tak zwane bomby, maja ksztalt zblizony do elipsy, z srednica do 50 cm. Na powierzchni sa one chropowate a póki byly jeszcze miekkie, wcisnely sie w nie drobniejsze bazaltowe elementy (rapile i piasek), które dosc czesto wystepuja. Czasem bomby te posiadaja wielkie pory, które utworzyly sie z powodu uchodzacych gazów. Mniejsze kawalki sa mniej wiecej kanciaste, dochodna nawet do wielkosci grochu. Delikatniejsze czesci skladowe popiolu rzadko gdzie zachowaly sie w wielkiej ilosci i dokla-
dnosci, najwyrazniej sze sa jeszcze w tufach Raasy i Karlsbergu. Z powodu splukania, uprawy roli jako tez metamorfozy zmienily sie te popioly tak, ze je tylko po czerwouo-brunatniejszym kolorze gruntu uprawnego poznac mozna (tak zwana Koehleraecker).
Wybuchy bazaltowe wywolaly metamor-fizm, który wynikl w skutek zetkniecia sie ognióplynnej masy z róznemi skalami: piaskowce w poblizu bazaltu otrzymaly kwarcowy charakter^ z lekkiem zabarwieniem na czerwono, jednak bez zeszklenia. Zwykle zólto-popielate lupki gliniane sa w wielu miejscach kruche i zabarwione na czerwono, jeszcze wyrazniej zmienila sie glina w lawie bazaltowej, przepalila sie na czerwono i zamienila w porcelanit (pólnocny stok Koeh-lerbergu). Grodnem jest uwagi, ze osady tufu Karlsbergu leza prawie na jednej wysokosci nad poziomem rzeki Morawicy co tufy Raasy. Materyalów do tych osadów dostarczyl wybuch wulkanu Raudenberg (na Morawie). Prady powietrzne zanosily luzne produkty wybuchowe, zuzle i popiól, ku pólnocy i osadzily je u stóp gór na dnie doliny, w odleglosci 2500 do 3500 mt. od wulkanu. Splywajacy z pólnocnego stoku wulkanu potok lawy zamknal dno doliny Morawicy i utworzylo sie jezioro. Do tego jeziora dostawaly sie z powietrza spadajace produkta wulkaniczne i zmieszane z osadami rzecznemi ukladaly sie na dnie tegoz w poziome warstwy, które, z powodu ciaglego powtarzania sie wybuchów, grubialy. Po wygasnieciu wulkanu z biegiem czasu Morawica usunela znowu przeszkode i utworzyla na nowo lozysko krete okolo potoku lawy. W ten sposób jezioro splynelo i z powodu ciaglej erozyi i denuda-cyi przedluzona nieckowato dolina Morawicy, znowu uwolnila sie od pulchnych osadów. W ten sposób objasnia sie latwo istnienie osadów tufu z Raudenberga, które utrzymaly sie tylko w dwóch malych partyach pod Rassa i powyzej Karlsbergu. Na pln.-wschód od Karlsbergu znajduje sie wulkan Koehlerberg, odosobniony i wybitnie stozkowego ksztaltu, pokryty w czesci lasem iglastym, w czesci uro-dzajnemi gruntami. Na poczatku tego wieku zbudowano na nim kosciól (cel pielgrzymek) oraz kilka domów, co przyczynilo sie do zatarcia pierwotnej formy. Na pochylosci pólnocnego stoku znajduje sie studnia, na 52 mt. gleboka, która niegdys zawierala doskonala wode do picia, lecz z powodu trzesienia ziemi od 20 lat woda znalazla jakies ujscie podziemne, a studnia wyschla. Uwagi godna jest tez studnia znajdujaca sie na pólnocy, juz po za obrebem obszaru wulkanicznego, na 12 mt. gleboka, zawierajaca siarkowodór. Oznaczana zazwyczaj jako zródlo siarczane.
Bazalty znajduja sie tez w kotlinie weglowej Ostrawskiej; w weglu wystepuja zyly bazaltu, które zamienily wegiel w koka. Produkty wulkanów szlaskioh oddawna juz byly znane mieszkancom. Tufy bazaltowe w ksztalcie konglomeratów kolo Raasa sluza od wieków, z powodu latwosci obrobienia i trwalosci, jako materyal budowlany i na pomniki. Bazaltowe otoczaki, po wiekszej czesci w kulistej oddzielnosci, znajdowane oddawna w osadach dyluwialnych, jako tez w aluwium O-dry, Oppy i Morawicy, uzywane bywaja z powodu swej twardosci i wytrwalosci na brukowce i szaber drogowy. Widziec to mozemy na starym bruku Opawy, Bruntalu i Morawskiej Ostrawy. Kamieniolomy kolo Bruntalu, obok Opawy, dostarczaja wybornego inate-ryalu szabrowego dla dróg Szlaska Austryac-kiego i Pruskiego. Z zuzli wulkanicznych wyrabiaja doskonaly cement. Rolnicy tamtejsi ocenili tez grunt wulkaniczny, latwo wietrzejacy i zyzny, i uzyli go pod uprawe. To nie malo przyczynilo sie do zatarcia charakteru gór wulkanicznych. Góra Kapelen-berg, w okolicy Opawy, z powodu zwietrzenia zostala cala pokryta przez pola orne.
W sklad Sz. wchodzi tez nieznaczna zachodnia czesc Karpat, wznoszaca sie na wschód zapadniecia Odry. Systemat ten sklada sie przewaznie z piaskowca kredowego i trzacio-rzedowego, prócz tego wystepuja: wapienie Cieszynskie, lupki Cieszynskie i Werndorf-skie. Tektonicznie góry te naleza do Alpej-sko-Karpackiego systemu sfaldowania. Skladaja sie z fald ciagnacych sie z pld.-zachodu na pln.-wschód, powstalych w skutek nacisku z poludnia i spartych o stara archaiczna wyzyne Czesko-Morawska.
Nic tak wyraznie nie uwydatnia odrebnosci Wyzyny Szlaskiej od pólnocnego "Walu Czeskiego i Karpat jak jej stosunek tektoniczno-geologiczny. Nie wystepuja tu bowiem faldowania wlasciwe sredniej Europie, ale wyzyna o poziomych warstwach, wlasciwych wnetrzu wschodniej Europy, zlozona po wiekszej czesci z warstw mesozoicznych.
Przy zetknieciu sie tych dwóch form daje sie widziec lagodne przejscie. Do sfaldowa-nych warstw dewonskich i kulmskich systemu sudeckiego przypiera zgodnie formacya wegla produkcyjnego, która dalej ciagnie sie w znacznej grubosci zupelnie poziomo, jako fundament Wyzyny Szlaskiej. Fundament ten rzadko wychodzi na jaw. Wystepuje w grupie wzgórz u zródel Klodnicy, nie wplywajac znacznie na uksztaltowanie powierzchni. Na poludniu pokryty jest warstwami trzeciorze-dowemi, na wschodzie zas, po za granicami panstwa pruskiego, konglomeratami dolnego dyasu.
Na zachodzie napotykamy czesci skladowe trjasu: pstry piaskowiec a na nim wapien mnszlowy, który zreszta w niektórych miejscach lezy bezposrednio na weglu kamiennym. Wapien muszlowy stanowi niski spadek, ciagnacy sie po pólnocnej stronie Klodnicy, w kierunku od wschodu ku zachodowi. Najwyzszy jego szczyt, góra sw. Anny (kosciól, pielgrzymki), stanowi najdalej na wschód wysunieta góre bazaltowa w srodkowej i zachodniej Europie. Wapien muszlowy pokryty jest keiprem, który z powodu swego miekiego, gliniastego skladu odgrywa tu podrzedna role w uksztaltowaniu powierzchni.
Za to górna jura wznosi sie stroma sciana, tworzac, juz za granica polityczna Prus, lancuch pagórków (krakowsko-wielun-ski), podzielony waskiemi i ubogiemi w wode dolinami. Lancuch ten „polskiej jury" nalezy uwazac jako naturalna wschód, granice wyzyny Szlaskiej, Na równinie miedzy Jesioni-kiem (Gesenkiem) i górno-szlaskim wapieniem muszlowym, rozprzestrzenia sie po nad formacya wegla kamiennego, wspomniana juz czesc systematu trzeciorzedowego. Nalezy ona do pasa utworów trzeciorzedowych, który ciagnie sie na pólnocnych stokach Karpat i zawiera na spodzie niebieski piaskowy margiel a powyzej pstre ily. Margiel ten zawiera wiele jmiszli, dowodzacych, ze niegdys zatoka Sródziemnego morza trzeciorzedowego, rozciagala sie az do Górnego Szlaska, którego czesc nalezala do ladu ówczesnej Europy. Wtedy wielki europejski dzial wodny, ciagnacy sie obecnie w Bramie Morawskiej miedzy Sudetami i Karpatami, lezal dalej na pólnoc. Pas ziemi ciagnacy sie miedzy Sudetami i Wyzyna Szlaska, miedzy Kozlem i Glupczycami, dzieli utwory trzeciorzedowe pólnocno-niemieckie od sródziemnomorskich. Górno-Szlaskie osady trzeciorzedowe leza na bardzo nierównej powierzchni weglowej, pokrajanej przez erozye; z powodu tego w niektórych miejscach posiadaja wielka grubosc, w innych sa cienkie a nawet po nad niemi wystaja warstwy weglowe. To pokazuje, ze tutaj miedzy Sudetami i Karpatami dawny lad weglowy, pozlobiony przez wody plynace, zostal zalany morzem trzeciorzedo-wem, którego osady urównaly kraj i utworzyly obecny blotnisty, plaski dzial wodny miedzy Odra i Wisla. Podczas gdy na poludniu warstwy wyzyny Szlaskiej stykaja sie jeszcze z Sudetami, dalej na pólnoc nastepuje zupelny rozdzial obu systematów, wytworzony przez znaczna dyslokacye, ciagnaca sie wzdluz pólnocnych stóp przedgórzy sudeckich wzdluz Odry (Zatoka Szlaska).
III. Skarby mineralne. Gleba.
Dzieki rozmaitosci geologicznej posiada Sz. wielkie bogactwa mineralne. Sudety obfitowaly dawniej w metale szlachetne: zloto (dawne pluczkarnie kolo Goldbergu i Loewenbergu) i srebro, miedz i zelazo, ale te skarby zostaly juz prawie wyczerpane. Jeszcze przed kilku laty wydoby-wano zloto w Reichenstein, ale mala wydajnosc nie oplacala kosztów eksploatacyi. Wydobywana z Sudetów ruda zelazna nie ma znaczenia tak pod wzgledem zawartosci zelaza jak i bogactwa pokladów. Obecnie gló-wnem bogactwem mineralnem Sz. jest wegiel kamienny, odznaczajacy sie zarówno dobrocia gatunku jak i dogodnemi do eksploatacyi stosunkami zalegania, Najgrubsze poklady wegla znajduja sie na Górnym Szla-sku w okolicy Bytomia, Gliwic i Mikulowa. Dalej na poludnie wystapily one kolo Ostrawy, a takze w królestwie polskiera kolo Dabrowy i w Galicyi kolo Jaworzna. Obliczaja, ze jeszc/.e kilka tysiecy hit eksploatacyi nie-wyczerpie zasobów. W Srednim Sz. glówny poklad wegla znajduje sie w okolicy miast Waldenburgu, Gottesbergu i Neurode. W Nizszym Sz. w malych pokladach pod Otten-dorfem, Ullersdorfem, Seifersdorfem, Rakwi-tzami i Loewenbergiem. Obliczono, ze dla u-zyskania z drzewa tyle ciepla ile go dostarcza roczna produkcya wegla na Sz., trzeba by spalic las porastajacy na obszarze tak wielkim jak cala prowincya. Wegiel brunatny jest w calej krainie bardzo rozpowszechniony, szczególniej zas w dolinach Odry pod Opolem i Zielonogóra (Gruenberg), Nisy Kladzkiej, Bystrzycy, Kacbachy, Bobru, KwissyiNisy Luzyckiej. Torf znajdujemy po czesci w bagnach górskich, po czesci równinowych, wsród wrzosowisk, szczególniej na Dolnoszlaskiej nizinie (Niederschlesische Hei-de, okolo Primkenau), pod Nowym Targiem niedaleko Odry i pod Niemodlinem nad Sty-nawa. Bursztyn znajduje sie tu i ówdzie kawalkami, np. kolo Swidnicy, Brzegu, Wroclawia, Trzebnicy, Olesnicy, Lubania i Zgorzelic i w weglu brunatnym pod Muzakowem. W niewielkiej tez ilosci znajduje sie grafit, eksploatowany tylko w Sackerau pod Ziebicami (Muensterberg). W towarzystwie wegla kamiennego, miano wicie w srodkowej czesci Wyzyny Szlaskiej, wsród wapienia muszlowego, znajduje sie olów, cynk i zelazo; wapien mu-szlowy lezy bezposrednio na weglu, tym sposobem w jednym szybie lacza sie wszystkie te skarby. Z rud cynkowych Wyzyny Szlaskiej wydobywaja kadmium uzywane do wyrobu zóltej farby, z pokladów rudy zelaznej pod Huta Królewska (Koenigshuette) mangan a pod Neurode nikel. Szlask obfituje tez w pozyteczne kamienie, sluzace glównie do budowy domów i dróg. I tak kolo Strzelna, Strzyglowa, Zgorzelic, na górze Sobota wydobywaja w wielkiej ilosci granit, Piasko-
wiec, uzywany do budowy oraz na kamienie mlynskie i toczaki takze jako materyal dla kamieniarzy, jest wydobywany na Górnym Szlasku, w kotlinie Kladzkiej, w okolicach Boleslawia i Lwowa (Loewenberg). Piekny piaskowiec czerwony wydobywaja pod Neurode. Kamien wapienny znajduje sie glównie w pólnocnej czesci Wyzyny Szlaskiej (Go-golin, Krapkowice). Lomy marmuru znajduja sie w Kunzensdorf, pod Nisa w Prieborn, pod Strzelnem, w Kaufung pod Schoenau (Szu-nów?) i w Leutenbergu pod Landeok. Gips, sluzacy do robót sztukateryjnych i do uzyznienia pól, znajduje sie wNeuland pod Loewenbergiem, w Dirschel pod Glupczycami, w Pszowie pod Rybnikiem, w ogóle w poludniowej czesci Wyzyny Szlaskiej (zarówno jak siarka i zródla slone). Lupek gliniany, sluzacy do pokrywania dachów, znajduje sie w Arnolsdorf pod Ziegenhals i w dolinie Kwissy pod Marklissa. Gliny garncarskiej dostarczaja przedewszystkiem okolice Boleslawia, Lubania, Naumburgu nad Kwissa, Mal-tschu, Dihernfurt i Luzyce. Glina na cegly znajduje sie wszedzie. Fluspat wydobywaja w Klessengrunde pod Bystrzyca (Habelschwerdt) i w Arnolsdorf pod Jelenia Góra (Hirschberg). Glinki porcelanowej i kwarcu, sluzacych do fabryk porcelany i hut szklanych, dostarcza okolica Jeleniej Góry i KlacUka. Bazalt i porfir, uzywany jako materyal drogo wy, znajduja sie w wielu okolicach Sudetów i przedgórzy oraz na górze sw. Anny. Zasluguje tez na uwage chryzopras, znajdowany w serpentynie pod Zabkowicami (Frankenstein) i Niem-czynem.i odznaczajacy sie pieknym zielona-wym kolorem podobnym de koloru jablka. Ze zródel mineralnych odwiedzane sa szczególniej Charlottenbrunn i Salzbrunn pod Wal-denburgiem, Kudowa, Reinerz w kotlinie Kladzkiej, Kunzendorf u pólnoo. stóp Jesio-nika, Bukowina i Ottolangendorf w górach Trzebnickich, Jastrzab w poludniowej czesci Wyzyny Szlaskiej niedaleko Pszowa (solanka j odobromowa). Najwiecej znane sa zródla siarczane Warmbrun w kotlinie Jeleniej Góry i Landeck w kotlinie Kladzkiej. Mimo rozmaitosci geologicznej Sz. caly prawie, wyjawszy wyzsze czesci gór (po nad 400 lub 500 mt.), posiada jednak jedna ceche wspólna, mianowicie wspólna zwierzchnia warstwe dy-luwialna, osadzona przez skandynawski lodowiec opoki lodowej i przez wody z niego splywajace. Jest to glina lodowcowa tudziez piaski, zwiry i glazy erratyczne. Utwory te pokrywaja Wyzyne Szlaska, tworza wzgórza Trzebnickie, znajduja sie w Zatoce Szlaskiej; w Sudetach i Karpatach siegaja na 400 do 500 mt. wysokosci, wspinaja sie na Jesionik a przez przerwe miedzy Karpatami i Sudetami wkraczaja do Morawy i dosiegaja najbardziej na poludnie wysunietego punkta swego rozprzestrzenienia. Granica ich biegnie w Je-sioniku od Karniowa (Jaegerndorf) na poludnie Opawy a w wyzej wskazanej przerwie Bramy Morawskiej siega najdalej na poludnie (Freiberg w Morawii). W okolicach Opawy wystepuja glazy eratyczne jako obfite w skamienialosci wapienie syluryjskie, niewatpliwie pólnocnego pochodzenia. Na lewym brzegu Opy, powyzej Opawy, znaleziono glaz era-tyczny gnejsowego granitu, wazacy 180 klgr. O wiele jeszcze wieksze glazy ora tyczne znajduja sie niedaleko splywu Opy i Odry, przy stacyi kolei pólnocnej Schoen-brunn; skladaja sie w czesci z grubo, w czesci z drobnoziarnistego granitu, gnejsu i kwarcy tu i sa pogrzebane w poteznym pokladzie szutru; kanty glazów sa ogladzono, powierzchnie porysowane i pozlobione; najwieksze z tych glazów dochodza wagi 1300 klgr. Waznym utworem zwiazanym z dawnemi lodowcami jest loess, powstaly przez osuszajace i unoszace dzialanie wiatrów, na delikatny osad wód splywajacych z krawedzi ustepujacego lodowca. Loess pokrywa nieprzerwanie przedgórze Sudetów, wystepuje w wiekszej czesci Zatoki Szlaskiej, na Szlaskiej Wyzynie i konczy sie na pólnocy u stóp ciagnacych sie tam piaszczystych wzgórzy. Osady dyluwialne nie wywieraja wprawdzie wielkiego wplywu na uksztaltowanie powierzchni, ale za to warunkuja one jakosc gruntu: istnienie lub brak loessu wyrokuje o wiekszej lub mniejszej zyznosci znacznych obszarów Szlaska.
IV, Stosunki oro i hydrograficzne, a) Sudety. Sudety stanowia, jak juz wiadomo, wschodnia czesc tak zwanego pólnocnego Walu Czeskiego, który naksztalt dachu ogranicza Czechy od pólnocy. Systemat ten ciagnie sie na przestrzeni blisko 40 mil (280 kim.) z pól-noco-zachodu na poludnio-wschód i sklada sie z równolegle biegnacych, czasami zrosnietych ze soba grzbietów. Formacya dolin jest tu niedostatecznie rozwinieta, rzadko dwa grzbiety sa tak polozone, iz tworza doliny podluzne, po których plyna rzeki. Mimo to plastyka Sudetów jest urozmaicona: spotykamy tu dlugie i szerokie grzbiety górskie obok stromych i malowniczych gór erozyjnych, przypominajacych Saska Szwajcarye, wreszcie pojedynczo wystrzelajace góry stozkowe. Pod wzgledem uksztaltowania pionowego oraz roslinnosci i krajobrazowego charakteru mozemy w Sudetach rozróznic trzy krainy:
1) kraina przedgórzy (do 650 mt. nad powierzchnia morza), gdzie w waskich dolinach leza dlugie wioski, których mieszkancy zamienili lesiste zbocza gór na niwy zbozowe; 2) kraina lasów iglastych (do 1170 mt.), gdzie kwitnie przemysl drzewny (liczne tartaki wprawiane w ruch przez wody bystrych potoków); ;
3) kraina kosodrzewiny i pastwisk (do 1400 mt.), gdzie znajduja sie tylko nieliczne chaty pasterskie (Budy). Wyzej siegajaefe szczyty przedstawiaja dzikie rumowiska granitowe.
Dla opisu poszczególnych lancuchów dzielimy Sudety w ich rzucie poziomym na trzy j czesci
1) póltiocno-zachodnia,
2) srodkowa, '
3) poludniowo-wschodnia.
1) Czesc pólnocno-zachodnia tworzy na dlugosci 75 kim. a szerokosci 20-30 kim. najwyzsze wzniesienie calego systematu, zwane górami Olbrzymiemi. Góry te ciagna sie od bramy Luzyckiej na zachodzie do bramy Kamienogórskiej (Landeshut) na wschodzie, czyli od zródlowisk Nissy Luzyckiej do zró-dlowiak Bobru. W sklad tego systematu wchodzi kilka pojedynczych grzbietów, ograniczajacych doliny podluzne i zrastajacych sie ze soba. Przelecze: Jakobsthal (880 mt.) i Grenzbauden (1048 mt.) ograniczaja góry Olbrzymie w scislejszem znaczeniu; oddzielaja je na zachodzie od Grzebienia Izerskiego (Iserkamm) a na wschodzie od Kamienogór-skiego (Landshuterkamm). Góry Izerskie skladaja sie z dwóch równoleglych lancuchów, poludniowego i pólnocnego; poludniowy prawie caly nalezy do Czech (Isergebirge, 1120 mt.), pólnocny zas prawie caly do Szlaska (Wysoki Grzebien Izerski) i siega w szczycie Tafelfichte 1123 mt. Oba te lancuchy sa nizsze od wlasciwych gór Olbrzymich, posiadaja formy plaskie i sa pokryte rozleglem! torfowiskami. Miedzy temi lancuchami w dolinie podluznej powstaje rzeka Izera, doplyw Elby. Góry Olbrzymie w scislej szem znaczeniu zawieraja najwyzsze szczyty calego systematu Sudetów i rozpadaja sie równiez na dwa grzbiety: Wysoki Pruski na pólnocy i Czeski na poludniu; oba te grzbiety zrastaja sie na koncach i ograniczaja waska podluzna doline Siebengruenden. W dolinie tej powstaje rzeka Elba, która wydostaje sie ku poludniowi przez szczeline Czeskiego grzbietu (700 mt.), dzielaca go na dwie czesci (na zachodzie szeroki grzbiet Karkonosz ze szczytem Kes-selkoppe, 1436 mt., na wschodzie ostry grzbiet Kozi, 1426 mt). Grzbiet Pruski posiada takze zaglebienie Moedelwiese (1178 mt.), dzielace
na dwie czesci, których szczyty wznosza sie okolo 1500 mt. Wszystkie te szczyty przedstawiaja dzikie rumowiska zlomów gra-aitowych. Te szare granitowe wynioslosci, na których tylko gdzie niegdzie osiedlila sie kosodrzewina, tworza uderzajacy kontrast z roz-legleini plaskiemi grzbietami, przedstawiaja-cemi zielone pastwiska, wsród których ciemne kepy kosodrzewiny stanowia jakby wyspy. Najwyzsze z tych szczytów sa Hoherad (1508 mt.) na zachodzie i Schneekoppe (1605 mt.) na wschodzie; ten ostatni, najwyzszy w calych Sudetach, wznosi sie -w ksztalcie odosobnionej piramidy.
Widok z tej góry rozciaga sie. na .obszar 130 do 150 kim. Znaczna glebokosc dolin u stóp jego, rozmaitosc ksztaltów i koloryt róznych wysokosci górskich skladaja sie tu na malowniczosó krajobrazu. Na szczycie tym wznosi sie kaplica, jeszcze na 15 mt. po nad nim wzniesiona. Stanowi ona wraz z dwoma obok stojacemi zajazdami najwyzszy stale zamieszkany punkt i najwyzsze obserwatoryum meteorologiczne na pólnoc Alp. Z powodu srogosci burz i zamieci snieznych oraz dzikosci granitowych zlomów do szczytów gór Olbrzymich sa przywiazane liczne legendy, np. o Ruebezahlu, kaprysnym olbrzymie, obdarzonym po czesci szlachetne-mi, po czesci okrutnemi cechami.
Systemat gór Olbrzymich konczy sie na pólnocy niskiemu do glównego grzbietu równoleglemi górami Kacbach (Katzbach, 730 mt.), które skladaja sie z dwóch blisko siebie biegnacych, równoleglych lancuchów. Oba sa w zachodniej czesci przeciete przez rz. Bober, a pólnocny we wschodniej czesci przez Kacbache (Katzbach). Poludniowy z nich nizszy, obfituje w wapien i marmur. Miedzy górami Olbrzymiemi i Kacbach lezy kotlina Hirschbergu albo Warra-brunn (360 mt.), przez która plynie Bober. Wyniesienie gór Olbrzymich tworzacych po nad ta kotlina sciane na 1000 mt. wysoka, wytwarza urocze krajobrazy. Spadek gór ku tej kotlinie jest nadzwyczaj stromy, glebokie nisze (cyrki), okolone strome-mi scianami skal, zasloniete z poludnia od promieni slonecznych, wcisnely sie tu ,w zbocze gór. Spotykamy tu tak zwane „Sniezne doly" (Schneegruben na Hohe Rad). Snieg w nich przechowuje sie czesto az do Lipca. W podobnych kotlinach skalnych leza jedyne górskie jeziora „Stawy" Wielki (1218 mt.), Maly (1175 mt.) na Schneekoppe, utworzone przez waly z rumowisk, powstrzymujacych odplyw wód zbierajacych sie ze sniegów. Z tych glebokich nisz jako tez z innych czesci grzbietu zbiegaja po zboczach liczne doliny, które malowniczo urozmaicaja stoki gór. W dolinach tych pienia sie obfite górskie potoki i splywaja ze szumem ku kotlinie Jele-niogóry (Hirschberg). Tu i ówdzie tworza one male kaskady, jak np. Zackenfall, która wyzlobila sobie z biegiem czasu wawóz na 200 mt. gleboki. Kotlina Jeleniogóry posiada grunt równy, miejscami nawet bagnisty, usiany licznemi stawami. Dokola zas jest o-pasana górami: na poludniu góry Olbrzymie, na pólnocy góry Kacbach, na wschodzie znany nam juz grzbiet Kamieniogórski (Lands-
hut), przez który rzeka Bober toruje sobie droge do kotliny. Rzeka ta, najwazniejszy doplyw Odry, bierze poczatek w poludniowej czesci pasma Kamienogóry, w górach Reh-horn (740 mt.). Dolina Bobru sklada sie z szeregu rozszerzen i zwezen naprzemian taraso-wato po sobie idacych; rozszerzenia te sa to slady dawnych jezior, których wody obnizaly sie i splynely w miare jak rzeka poglebiala lozysko w zwezeniach. Najwyzszym z tych tarasów jest dolina Libau, kolo 500 mt. wzniesiona. Wawóz przy Blasdorf laczy ja z dolina Kamienogóry (wzn. 240 mt.), z której wylamuje sie Bober szczelina skalna przy Kupferbergu do kotliny Jeleniogóry. Przeplynawszy te kotline, opuszcza ja na pólnoco-zachodzie, zapomoca nowego wylomu w górach Kacbach, ograniczajacych kotline z pólnocy. Doplywy lewe Bobru sprowadzaja mu wszystkie wody pólnocnego spadku gór Olbrzymich i wywoluja czeste niebezpieczne powodzie. Pierwszy doplyw Lomnica powstaje z dwóch ramion, z Malej i Duzej Lomnicy. Mala wpadajac do Melzegrube u stóp Schneekoppe tworzy wodospad Lomnic. Drugi doplyw Zacken plynie kolo Warmbrunn pod Jeleniogóra do Bobru. Zródlowe jego potoki, wyplywajace z wysokich gór, posiadaja wodospady. Najwazniejszy wyz wymieniony Zackenfall.
2) Srodkowa czesc Sudetów przedstawia mniej jednolita i o wiele nizsza grupe niz dopiero co rozbierana zachodnia i rózni sie przede-wszystkiem od poprzedniej swa wieksza dostepnoscia. Przejscia przez te góry miedzy Czechami i Szlaskiem byly widowniami licznych walk. Luka na 525 mt. wysoka, zwana Brama Kamienogóry, oddziela te czesc od gór Olbrzymich. Droga ta prowadzi z doliny Bobru na poludnie do doliny Upy (Aupe, systemat Elby). Wschodnie odgraniczenie od wyzyn Jesionika (Gesenku) idzie wzdluz doliny Kladzkiej Nissy, na poludnie której prowadzi do doliny Orlicy (Adler, system Elby) przejscie Mittelwalde (534 mt.). Wzniesienie zawarte pomiedzy wyzej wytknietemi granicami sklada sie z nastepujacych czesci: na pólnocy spotykamy tu przedluzenie gór Kacbach, które za wylomowa dolina Bystrzycy (Weistritz) rozwija sie w góry Sowie (Eulen-gebirge), ciagnace sie w ksztalcie dlugiego i szerokiego grzbietu na poludnio-wschód do wylomu Nissy Kladzkiej (szczyt Wysoka Sowa 1014 mt.), za którym ciagna sie w tym samym kierunku góry Reichenstein. Temu pólnocnemu lancuchowi gór odpowiada na poludnio-zachodzie grzbiet podwójny, czyli dwa grzbiety bardzo blisko siebie biegnace, mianowicie Habelschwerter i Adler, rozdzielone tylko bardzo waska dolina Wilde Adler.
Grzbiet ton lezy na przedluzeniu gór Olbrzymich (po 35 kim. przerwie). Pas zawarty miedzy temi dwoma lancuchami (t. j. Eulen-Reichensteiner i Habelschwerter-Adler), przedluzajacy sie na poludnio-wschód po za Nisse do zachodniej krawedzi Jesionika (Glatzer Schnecberg), tworzy zyzna i dobrze uprawna kotline Kladzka. W pólnocno-zachodniej czesci tej kotliny wznosza sie po czesci zamykajace ja góry erozyjne Heuscheuer, oddzielone od gór Habelschwerter i Adler przejsciem Rei-nerz. Góry Heuscheuer, przypominajace Saska Szwajcarye, po wstaly wskutek pokrajania piaskowcowej wyzyny przez wody plynace. Szczególniej malowniczo przedstawiaja sie te góry w pólnocno-zachodniej czesci kolo Aders-bach: tworza tu one labirynt najdziwaczniejszych skal, o stromych scianach i plaskich szczytach, niby miasto olbrzymów; wsród tego labiryntu echo powtarza sie siedm razy.
Ten pólnocno-zachodni koniec gór Heu-scheuer otoczony jest ostro wznoszacym sie walem pojedynczych gór melafirowych i porfirowych, zwanych Waldenburskiemi (najwyzszy szczyt Heidelberg 936 mt.), które przytykaja na zachodzie bezposrednio do bramy Kamienogórskiej (Landshut), nastepnie skrecaja sie i ciagna na pólnoco-wschód gdzie zajmuja obszar miedzy Heuscheuer i górami Sowiemi. Od tych ostatnich oddziela je rzeka Bystrzyca, uchodzaca przez wyzej wspomniana doline wylomowa do Zatoki Szlaskiej. Najpiekniejsza czesc tej gleboko wyzlobionej doliny, pod ruinami Kynau, czesto zwiedzana przez turystów, nazywa sie Schlesierthal. Niedaleko ztad pod miastem Swidnica (Schwei-dnitz) rzeka wstepuje na równine, przyjmuje z prawej strony Pilawe (Peilau), która sprowadza jej wody z gór Sowich. Z lewej przyjmuje rzeke Strzyglowska (Bystrzyce), bioraca poczatek w górach "Waldenburg. Od Heuscheuer góry Waldenburg oddziela rzeka Sty-nawa, doplyw Nissy Kladzkiej. Ta ostatnia uprowadza wszystkie wody z kotliny Kladzkiej do Odry (jak Elba z kotliny Czeskiej). Bierze poczatek w stokach Kladzkich gór Snieznych (Glatzor Schnoeberg) na wysokosci 880 mt., ma z powodu swego silnego spadku bardzo szybki bieg, przeplywa kotline w kierunku ku pólnocy i toruje sobie droge przez pólnocno-wschodnia krawedz miedzy górami Sowiemi i Reichensteiner (przejscie Warta). Kotlina Kladzka hydrograficznie stanowi obszar górnej Nissy (jak Jeleniogóra Bobru). Przedstawia ona tu w miniaturze pewna analogie z Czechami pod wzgledem oro- i hydrograficznym: otoczona ze wszech stron górami, tworzy czworobok. Nissa zas odpowiada Elbie z Moldawa.
3) Trzecia, wschodnia czetc Sudetów, zwana Jesionikiem (Gesenk), zajmuje w calym systemie górskim najbardziej samodzielne stanowisko. Jeaionik nie nalezy juz jak dwie poprzednie czesci do pólnocnego Walu Czeskiej kotliny, wkracza daleko po za jej obszar i tworzy przegrode (dzial wodny) miedzy Odra i Dunajem (Morawa). Ten wschodni dzial Sudetów lezy prawie zupelnie po za pruska granica, konczy sie w Morawii i Szla-sku Austryackim na wprost Karpat. Jesionik dzieli sie na dwie rózne czesci, na zachodni Wyzszy i wschodni Nizszy.
Wyzszy Jesionik odznacza sie dlugiemi grzbietami górskiemi, które biegna albo równolegle wzdljiz morawsko-s-zlaskiej granicy albo leza do niej prostopadle. Obfituje w wody, lasy, wawozy i torfowiska. Zachodnia krawedz Wyzszego Jesioniku tworzy, znany juz nam jako wschodnia granica kotliny Kladzkiej, wal górski Kladzkich gór Snieznych (Glatzerschneegebirge). Zawiera on najwyzszy szczyt (Wielki Schneeberg, 1425 mt.) ze wszystkich gór obwalowania kotliny. Punkt ten ma wazne hydrograficzne znaczenie, gdyz wyplywajace ztad rzeki zwracaja sie w trzech kierunkach. Morawa ku morzu Czarnemu, Nissa i Woelfel ku Baltyckiemu, Orlica Cicha ku Pólnocnemu. Z tego punktu rozchodza sie tez w róznych kierunkach galezie górskie: ku pólnoco-zachodewi biegnie grzbiet Reichen-steiner, który, jak wiadomo, przytyka prawie bezposrednio do gór Sowich, oddzielony od nich dolina wylomowa Nissy. Grzbiet ten, jak wiadomo, stanowi wraz z górami Sowiemi pól-nocno-wschod. obwalowanie kotliny Kladzkiej. Góry te wiec przytykaja bezposrednio do pólnocnego i poludniowego skraju srodkowej czesci Sudetów. Pasma Schneegebirge i Reichensteiner zlewaja sie razem w pojedynczy lancuch, który ciagnie sie z pólnoco-za-chodu na poludnio-wsohód i konczy sie u zró-dlowisk Oppy. Najwazniejsza czesc tego przedluzenia stanowi grupa Dziadek (Altvater), ciagnaca sie od siodla Ramsauer (764) na przestrzeni 19 kim. ku poludnio-wschodowi, dosiegajac w szczycie Dziadek (blisko 1500 mt.) najwiekszej wysokosci. Wedlug wierzen ludowych na szczycie tym przebywa duch górski, podobnie jak Ruebezahl w górach Olbrzymich. Od szczytu Dziadka lancuch skreca sie pod katem prostym ku poludnio-zapho-dowi. Wysokosc tego grzbietu wynosi wszedzie wiecej jak 1265 mt. W jednym tylko punkcie obniza sie w górze Czerwonej (Ro-tenberg) do 1121'5 mt. Najwyzsza czesc tego lancucha siega wszedzie powyzej granicy lasów. Linia grzbietowa jest jednostajna, gdzieniegdzie tylko napotykamy strome skaliste sciany.
W siodlach i zaglebieniach znajduja sie czesto bagna, np. na Seebergu na zachód od Leiterbergu, Duze i Male jezioro na Wiesenbergerheide, na Fichtlich i innych miejscach. W górach tych napotykaja sie jeszcze pierwobory nietkniete siekiera, np. na poludnie od szczytu Dziadek stare drzewa leza poprzewracane jedne przez drugie i bu-twieja. Czesto mlode drzewka wyrastaja rzedem na butwiejacym pniu i otaczaja go swe-mi korzeniami. Takie pierwotne lasy nie sa osobliwoscia na Jesioniku. Równolegle do pasma Dziadka ciagnie sie krótki ale potezny grzbiet górski zwany Wiesenbergerheide, ze szczytem Ameisen Bruellberg (1337 mt.). Do tego lancucha ciagnie sie prostopadle nizsza od poprzedniej kraina wzgórz Ullersdorf, dalej równiez prostopadle lancuchy Urlich i Q,uerberg. B"a pólnocnym skraju Jesionika kolo Zuckmantel lezy grupa Bischofskoppe (890 mt.), ze szczytu której roztacza sie daleki widok na równiny Szlaska. Grupa ta bywa tez zaliczana przez niektórych do Nizszego Jesionika.
Nizszy Jesionik. Na pld.-wschodzie od Wysokiego Jesionika ciagnie sie szeroka falista wyzyna, pozlobiona glebokiemi dolinami Odry i jej doplywów, które czesto skrecaja sie pod katami prostemi; jest to Nizszy Jesionik. Kraina ta posiada szerokie wyzynowe grzbiety, od 400-600 mt. wysokie, których pojedyncze kopuly, po czesci pochodzenia wulkanicznego, siegaja do 800 mt. Najwyzszemi szczytami tej krainy na wyzynie Benisch jest Teufelsberg (820 mt.) a na wyzynie zródel Odry znany juz nam wygasly wulkan Raudenberg (780 mt.). Jesionik spada stromo ku równej dolinie Odry (splyw Odry i 0-pawicy). Systemat Sudetów niedochodzi tu do Karpat: miedzy obu systematami rozciaga sie niski (280 mt.) pas ziemi, po którym plyna Odra i Beczwa i który stanowi dogodne polaczenie miedzy pólnoca i poludniem Europy (Brama Morawska). Z rzek Jesioniku zasluguje na uwage Opawica (Oppa), która powstaje powyzej Werbna (Wuerbenthal) z polaczenia sie trzech potoków górskich (Czarnej, Bialej i Sredniej Opawicy). Plynie poczatkowo •w kierunku pld.-wschodnim, potem skreca sie pod katem prostym ku pln.-wschodowi i przyjmuje pod Karniowem (Jaegerndorf) Zlota Opawice; odtad znowu skreca sie pod katem prostym ku pld.-wschodowi i tak plynie juz prawie ciagle w tym kierunku, tworzac granice polityczna miedzy Sz. pruskim i au-stryackim i uchodzi pod Trzebo wicami do 0-dry. Najwazniejszym doplywem Opawicy jest Morawica (Mohra), bioraca poczatek w „Wielkiej kotlinie", eldoradzie szlaskich i morawskich botaników. Poczatkowo plynie na granicy Szlaska i Morawy i w poblizu Bautsch skreca sie równiez pod katem prostym ku Oppie i dosiega jej w Opawie. W poblizu zródel Morawicy wyplywa takie rzeka Biela, poboczna Nissy Kladzkiej.
b. Przedgórza Sudetów. Wlasciwe góry Sudety urywaja sie o wiele predzej ku pólnoco-wschodowi niz ku poludnio-zachodowi i w niewielkiej odleglosci od glównego grzbietu, u stóp wybitnego pólnocno-wschodniego stoku ciagnie sie szereg grup pagórków, porozdzielanych miedzy soba lewemi doplywami Odry. Grupy te, zaczynajac od pln.-zachodu, sa nastepujace: 1) trój szczytowe góry Strzy-glowskie (353),lezacemie.dzy Bystrzyca (Wy-strzyca) i Kacbacha; 2) Sobota (Zobtenberg, 725), grupa prawie odosobniona, miedzy rzekami Bystrzyca i Sleza. Do góry tej przywiazane sa liczne podania a z jej szczytu rozposciera sie rozlegly malowniczy widok. Z poludniowych odgalezien tych gór wyplywa Sobocka woda (doplyw Bystrzycy), okrazajaca ja lukiem eliptycznym od zachodu; 3) trzecia grupa pagórków zowie sie Strzelno i lezy miedzy Sleza i Nissa Kladzka. Rzeka Opawa dzieli je na dwie czesci, z których wschodnia jest wyzsza (390 mt.). Rdzen tych przedgórzy sudeckich sklada sie z granitu, którego kamieniolomy znajduja sie pod Strzelnem i Strzyglowem. Na granicie w górach Strzyglowskich lezy bazalt, a w Sobocie gabbro.
Miedzy temi przedgórzami i wlasciwemi Sudetami rozciaga sie brózdowaty pas ziemi, usiany licznemi miastami, rozszerzajacy sie coraz bardziej ku pólnoco-zachodowi. Pas ten ma w ogóle powierzchnie równa, ale tu i ówdzie wznosza sie wsród niego pojedyncze, wybitne swem odosobnieniem stozki bazaltowe, np. Landskrone kolo Zgorzelio. Pas ten odwadnia sie ku pólnocy; rzeki, szukajac wyjscia ku pólnocy ku Odrze, plyna tu kawal drogi mniej wiecej równolegle do glównego kierunku Sudetów w dolinach podluznych. Pól-noco-zachodnia czesc tej brózdy, miedzy górami Strzyglowskiemi (Striegau) i Sudetami (góry Kacbach), zowie sie dolina Szunowa (Schoenau,290 mt.); jest to kotlina nieckowa-ta, otwarta ku pólnoco-zachodowi. Pólnocna krawedz tej kotliny, ciagnaca sie przez Boleslaw, Goldberg i Hohenfriedberg, jest nizsza od poludniowej (góry Kacbach), jakkolwiek posiada wzgórza bazaltowe, jadra starych wulkanów ocalale od splukania. Podo-bnaz góra bazaltowa, ostro stozkowa (Spitz-berg), wznosi sie i ze srodka kotliny i przewyzsza nawet nieco wysokosc krawedzi pólnocnej (500 mt.). Doline Szunowa skrapia glównie rzeka Kacbacha, odznaczajaca sie bystrym biegiem i silnemi wylewami; ponizej Lignicy przyjmuje ona Szalona Nisse i wstepuje w Zatoke Szlaska.
Tylko nieznaczna zachodnia czę¶ć kotliny skrapla druga rzeka Bobra-wa (Bober), która az do Lwowa (Loewenberg) plynie przez skaliste zlomy, a ponizej Bole-slawia wstepuje na nizine. Przedgórza Sudetów obfituja w skarby mineralne, glównie w blyszcz olowiu zawierajacy srebro i rudy arsenu (pod Szunowem). Przed wielu wiekami slynne tu byly plóczkarnie zlota kolo Gold-berga i Lwowa jako tez i w wielu innych miejscowosciach. Stanowily one zródlo dochodów dla ksiazat szlaskieh. Kopalnie srebra pod Silberbergiem i Reichensteinem oraz miedzi w górach Kupferberg i Rudelstadt byly wzmiankowane juz w 12 i 13 wieku, ale gdy wielu górników zginelo z reki Mongolów pod Lignica kopalnie zostaly zaniedbane, pózniejsze zas próby nieoplacaly sie z powodu malej wydajnosci.
c. Karpaty Szlaskie tworza pld.-wschodnio podniesienie szlaskiego „liscia debu". Naleza one do zewnetrznego piaskowcowego pasa sy-stematu Karpat, a mianowicie do pólnocno-zachodniej jego czesci. Pokryte przewaznie sa lasami, jodlowetui i swierkowemu Czesc ta rozciaga sie od doliny Beczwy na zachodzie, do doliny Soly na wschodzie a odgalezienia ich siegaja az do Bielska. Glówny grzbiet tych gór ciagnie sie w ogóle od zachodu na wschód, tylko na poczatku lancucha przewaza kierunek z poludnio-zachodu na pól* noco-wschód. Z malym wyjatkiem biegnie •wzdluz granicy politycznej, tworzac dzial wodny miedzy Dunajem i morzem Baltyckiem. Srednia wysokosc wynosi 800 mt., dlugosc zas 70 kim. Najwyzszemi szczytami w glównym grzbiecie sa Beskid lub góra Trojaczka (950), Maly Polom (1050 mt.), Wielki Polom (1060 nit.) na poludniu-zachód od Jablonkowa, Magórka (1150 mt.) na zródlach Bialej Wisly, góra Skalka (1080) na poludnie Bielska. W dwóch miejscach zniza sie grzbiet tak gleboko, iz tworzy przejscia, mianowicie Stare Hamry (Althammer, 720 mt.) i Jablonkowskie (Jablunka pass, 550 mt.), które laczy doline Olszy z dolina uboczna Wagu (droga ze Szlaska na Wegry). Przejscie to jest •wazna droga handlowa i strategiczna, obecnie przechodzi tedy kolej zelazna koszy cko-bo-guminska (Kaschau-Oderberger). Tu leza ruiny fortu, zbudowanego 1578 r. dla przeszkodzenia polaczeniu sie protestantów wegierskich ze szlaskimi. Tedy Jan Kazimierz, uchodzacy z Polski 1665 r., dostal sie do Wegier. Tutaj powstrzymywano Wegrów i Turków, tutaj staczano boje w czasie wojny 30-letniej i 7-letniej, tedy r. 1866 Prusacy mieli zamiar wkroczyc do Wegier. Tedy rozprzestrzenilo sie z poludniowych na pólnocne stoki Karpat wegierskie plemie Jazygów, zwane Jackami. W przejsciu tem lezy malowniczo miasto Jablonków. Caly wyzej opisany lancuch zasloniety jest od pólnocy górami przed nim laza-cemi. Sa to odgalezienia tegoz lancucha, wyrastajace ku pólnocy na ksztalt promieni wachlarza. Na krancach tych promieni wznosza sie szczyty, przenoszace nieraz szczyty grzbietu. Lancuchy te obnizaja sie ku równinie szlaskiej, az zupelnie w niej gina. Miedzy niemi leza trzy waskie, mniej wiecej równolegla do siebie doliny, poprzeczne wzgledem glównego grzbietu, a mianowicie: dolina Ostrawicy, Olszy i Wisly. Z powodu tych trzech dolin rozgalezienia Karpat rozpadaja sie na 4 grupy górskie:
1) Pierwsza grupa: Smrek ciagnie sie od glównego grzbietu w kierunku pln.-zacho-dnim, nastepnie w górze Kladnata (900 mt.) dzieli sie na dwie czesci, z których jedna, zmieniajac pózniej swój kierunek, przechodzi w góry Radhoszt-Murker. Druga zas czesc skreca sie ku pólnocy i przy splywie dwóch rzek Czeladna i Ostrawica tworzy imponujacy piramidalny piengórski Smrek na 1330 mt. wysoki.
2) Druga grupa: Lysa Hora i Jaworowy, rozciaga sie miedzy Ostrawica i Olsza. Pierwsza odgalezia sie od góry Sulów i Malego Polomu w glównym grzbiecie dwoma potezne-mi lancuchami, biegnacemi na pólnoc. Zachodni lancuch, po kilku grupach na 800 do 900 mt. wzniesionych, przechodzi w imponujaca Lysa Hore (1320 mt.). Góra ta spada kilku przedgórzami ku pólnocy do Ostrawicy. Inna galez tego lancucha tworzy na wschód od Lysej Hory góre Trawna (1200 mt.). Od góry Polom odbiega dlugi waski grzbiet, który rozgaleziajac sie kilka razy, dosiega w szczytach Zlabicz (1120 mt.) i Kozubowa (970 mt.) najwiekszej wysokosci. Zachodniem odgalezieniem przechodzi ta grupa w niska kraine pagórkowata, z dominujacemi kopcami Katarz i Godula (740 mt). Do tych dalej na pólnoc przytyka Jaworowy (1030 ml>.) ze swemi odnogami, które siegaja az do obszaru weglowego Morawskiej Ostrawy.
3) Trzecia grupa: Wielkiego Stozka i Gzan-tory ciagnie sie od zródel Olszy i górnej Wisly, poczatkowo równolegle do glównego grzbietu az do Wielkiego Stozka, ztad przybiera kierunek pólnocny i siega az do Czantory. Lancuch ten jest stromy, waski i po wiekszej czesci zalesiony, tworzy dzial wodny miedzy Wisla i Odra na wysokosci 730-950 mt., posiada liczne kopce, nieregularnie rozmieszczone, z których dwa najwazniejsze Wielki Borek na pln.-wschód Jablonkowa, wysoki na 980 mt., i Wielki Czantory, 990 mt., na poludnie od Ustronia. Dalszy ciag tego lancucha obniza sie i znika wsród równiny, na kto -rej ciagnie sie dalej dzial wodny miedzy Odra i Wisla, przybierajac charakter krainy wyzy nowej.
4) Czwarta grupa: Równica i Skalka. Jest to lancuch oddzielajacy sie od góry Magórki ku pólnocy; wysyla on liczne potezne lancuchy górskie w kierunku pln.-zachodnim, które albo koncza sie bardzo stromemi grzbietami, albo dziela sie na liczne, krótkie, stromo spadajace galezie, tworzace pierwsze stopnie wlasciwych gór. Najwyzszemi szczytami tego lancucha sa: Równica (870 mt.), na poludnie od Lipowca, Stolów (1030 mt.), który odgalezia sie od góry Skalki, Ortplan (996 mt.). Miedzy wyzej opisanemi czterema grupami gór, plyna trzy rzeki: Ostra wica, Olsza i Wisla, uprowadzajace wszystkie wody pld.-wschodniej czesci Szlaska. Ostrawica powstaje na wysokosci 870 mt., plynie poczatkowo w waskiej dolinie, nastepnie, po przyjeciu potoku Czeladna, dolina jej rozszerza sie i ozywia licznenu zakladami fabrycznemi (papiernie). Ostrawica plynie ku pólnocy, tworzac granice miedzy Morawa i Sz. Austryackim. Olsza powstaje z bardzo licznych potoków na wysokosci 790 mt., na granicy Galicyi, plynie w waskim wawozie górskim ku miastu Jablonków, gdzie od pld.-zachodu przyjmuje potok Lomne, dalej plynie prawie równolegle z Ostrawica pod Cieszynem i Frysztatem. Niedaleko pruskiej granicy skreca sie ku zachodowi i uchodzi do Odry. Olsza plynie bardzo bystro i porusza wiele mlynów; dla celów splawu drzewa musiala byc regulowana szlu-zami. Dolina Olszy podobnie jak Ostrawicy obfituje w fabryki (zelaza), których kominy stercza na 80 mt. wysoko. Wisla bierze poczatek na pld.-zachodnlch stokach góry Baraniej, z rozleglego bagna, w najwyzszym koncu wsi Wisly; rzeka powstaje z dwóch strumieni zródlowych: Czarnej Wisly (która jest przez szluze uregulowana dla splawu drzewa; ma ona równiez dwa zródla na wysokosci 1096-1128) i Bialej Wisly, która powstaje z licznych zródel na zachodnich stokach gór Magórzanskich, na wysokosci 948-1011 mt., tworzac kilka pieknych wodospadów, do 15 mt. wysokich. Polaczona rzeka plynie na pln.-wschód przez najdluzsza na Sz. austry-ackim wies Wisle, dazac ku Ustroniowi (miejsce lecznicze - zetyca). Odtad dolina jej znacznie sie rozszerza. W dolinie Wisly przez wklesniecie Kabalaka prowadzi droga do Wegier; liczne slady szanców w poblizu tej drogi dowodza, iz miala ona niegdys strategiczne znaczenie. Z prawej strony Wisla przyjmuje bystra Brenice i plynie przez Skoczów dalej na pólnoc ku Strumieniowi (Schwarz-wasser), tara skreca sie lukiem ku wschodowi (w okolicach mnóstwo stawów). Z licznych doplywów, które Wisla otrzymuje, wazny jest
prawy- Biala, stanowiaca granice polityczna miedzy Sz. austryaokim i Galicya. Dlugosc Wisly na tym obszerze wynosi 72 kim. Wysokosc nad powierzchnia morza przy ujsciu Bialej, gdzie Wisla opuszcza Szlask, wynosi 230 mt.
d. Wyzyna Szlaska. Wyzyna Szlaska, dalszy ciag wyzyny poludniowej Polski, oddzielona od Sudetów Zatoka Szlaska a z Karpatami zrosnieta, wznosi sie srednio tylko na 300 mt. i przedstawia sie monotonnie w przeciwienstwie do wyzej opisanej krainy gór. Tylko gdzie niegdzie, szczególniej na dzialach wodnych, spotykamy tu niooo znaczniejsze wynioslosci. Najznaczniejsze z nich sa nastepujace: wyzyna Tarnowicka, slynna z bogactw mineralnych (wegiel, zelazo, galman, olów zawierajacy srebro), wznosi sie najbardziej w okolicy zródel Malapanwi i Klodnicy, mianowicie: w pierwszej na 360 mt. a w drugiej 340 mt. (góra Trockenberg pod Tarnowi-cami). Od tej wyzyny rozchodza sie dzialy wodne ku poludn., zachodowi i pólnocy. Dzial wodny dazac ku poludniowi miedzy Odra i Wisla dochodzi miedzy Wisla i Olsza do Karpat. Dzial idacy ku wschodowi tworzy krawedz wyzyny wzdluz póln. brzegu Klodnicy, zwana górami Chelmskiemu Krawedz ta w poblizu Odry dzwiga bazaltowa góre sw. Anny (380 mt.), na wierzcholku której wznosi sie klasztor, miejsce pielgrzymek. Wschodnia natomiast czesc tej krawedzi jest niewyrazna z powodu braku wyzlobionych dolin i z pa-wodu tego, ze bezposrednio przed nia lezy grupa pagórków u zródel Klodnicy. Rzeka ta zasila woda szesoiomilowy kanal, biegnacy wzdluz niej, a zbudowany w 1790 r. dla ulatwienia transportu produktów szlaskiego górnictwa. Kanal ten, zwany Klodnickim, zaczyna sie ponizej Gliwic (Gleiwitz), w kopalniach pod ziemia, przecina Klodnice kilka razy i uchodzi jak ona naprzeciw miasta Kozla (Ko-sel) do Odry. Pólnocny spadek wyzyny nie jest tak wyrazny: wyzyna przechodzi zwolna ku dolinie Malapanwi. Dzial wodny ciagnacy sie ku pólnocy (na zachodzie stromego spadku polskiej Jury) oddziela dorzecze Warty ed dorzecza Odry.
W pólnocnej czesci, przy zródlach rzeki Stobrawy (doplyw Odry) dzial ten wznosi sie -we wzgórzach Olesina (308 mt.), poczem obniza sie coraz bardziej i pod Sycowem dzieli sie na dwie galezie: jedna wysyla ku pólnocy do w. ks. poznanskiego, druga ku zachodowi; ta ostatnia tworzy wzgórza Trzebnickie, zwane inaczej górami Ko-ciemi (Katzengebirge). Wynioslosc ta tworzy dzial wodny miedzy Barycza z jednej strony, a Odra i Widawa (Weide) z drugiej. Najwyzszym punktem gór Trzebnickich jest szczyt Boleszyn (Pollentschin), wzn. 260 mt. "Wzgórze pod Urazem jest nizsze (195 mt.), ale czesto zwiedzane z powodu pieknego widoku, jaki sie z niego rozposciera na doline Odry. Góry Trzebnickie przechodza nawet po za Odre (wylom tej rzeki miedzy Lubiazem (Leubus) i Koeben), gdzie po czesci wzdluz lewego brzegu Kacbachy przytykaja tlo Sudetów, po czesci ciagna, sie na pln.-za-chód pod nazwa wzgórz Dalkowskich (280 mt.).
Rzeka Barycz (Bartsch), której dolina ogranicza Wyzyne Szlaska z pólnocy, wyplywa w w. ks. poznanskiem w poblizu doliny Prosny i plynie leniwo ku Odrze, u pólnocnych stóp gór Trzebnickich, w szerokiej dolinie, napelnionej bagnistemi lakami i niezliczo-nemi stawami (obfitosc ryb), które skladaja trzy grupy: pod Sycowem, Miliczem i Stra-burkiem (Trachenberg). Wazniejsze jej doplywy sa z lewej strony: Polska Woda (Schaetzka ?) ze wzgórz Trzebnickich; z prawej Orla i Polska Kopanica (Landgraben). Obie biora poczatek w w. ksiestwie poznanskiem; pierwsza wyplywa z grupy jezior pod Krotoszynem, druga plynie wzdluz granicy szlaskiej.
e. Zatoka Szlaska. Zatoka Szlaska stanowi brózde miedzy przedgórzami Sudetów i Wyzyna Szlaska, wzdluz tej brózdy plynie Odra. Zatoka Szlaska ciagnie sie z pld.-wschodu na pln.-zachód; na pln.-zachodzie oddziela sie od niziny pólnocno-niemieckiej niskim pasem wzgórzy; pas ten po lewej stronie Odry przytyka prawie bezposrednio do najdalszych odnóg Sudetów, mianowicie do gór Eacbach, po prawej zas stronie przez góry Trzebnickie zrasta sie z Wyzyna Szlaska. Na pld.-wschodzie Zatoka Szlaska jest otwarta (przerwa miedzy Sudetami i Karpatami) a przynajmniej wznosi sie tu tylko na 284 mt., wiec lezy tylko o 12 mt. wyzej od szczytu wiezy s w. Szczepana w Wiedniu. Tutaj jest dogodne polaczenie dolinowe systematu Dunaju i Odry, tak iz przeprowadzenie kanalu nie napotkaloby wielkiej trudnosci. Przerwa miedzy Sudetami i Karpatami (Brama Morawska) ma •wazne znaczenie dla komunikacyi miedzy pólnoca Europy i podalpejska równina, etwie-ra ona droge z poludnia zarówno do Zatoki Szlaskiej, jak i ku równinom podsudeckim (które sie ciagna dalej na pln.-zachód wzdluz pólnocnej krawedzi gór Niemieckich) i podkarpackim (które sie ciagna lukiem ku morzu Czarnemu). Zatoka Szlaska wiec przedstawia nam najwazniejsza droge, arterye calego Sz. a moze nawet najwazniejsze polaczenie miedzy pólnoca, poludniem oraz zachodem i wschodem Europy. Drogi tej broni na pld.-wscho-dzie ufortyfikowany Kraków, a do niedawna bronily takze Kozle i Olomuniec (których for-tyfikacye zostaly obecnie zniesione). Na pln.-
zachodzie zas broni jej twierdza Glogów. Juz w odleglej starozytnosci Brama Morawska wraz z Zatoka Szlaska mialy wazne znaczenie jako droga badz handlowa, badz strategiczna; juz Rzymianie korzystali z tej przerwy i ciagneli przez Sz., podazajac ku Baltykowi dla dostania bursztynu, o czem swiadcza liczne wykopaliska monet rzymskich, szczególniej miedzy Raciborzem i Glupczycami (Leobschuetz), a takze okolo Wroclawia. Ku koncowi X w. posunal sie tedy na poludnie Boleslaw Chrobry, zabral Czechom czesc Mo-rawii i przylaczyl ja do Polski; w ogóle Polacy wdzierali sie tedy na poludnie do Mora-wii a Czesi na pólnoc przez Sz. az do Gniezna. W czasie wojen husyckich i wojny trzydziestoletniej, Brama Morawska byla arena walk (Mansfeld, ksiaze Wejmarski, Wallenstein i Szwedzi, którzy tedy dotarli az do Dunaju). Przez Brame Morawska ciagnal tez Jan So-bieski pod Wieden. W 1740 r. wdarli sie tu Prusacy i stali sie panami calego Szlaska, który byl dlugo koscia niezgody miedzy Ma-rya Teresa i Fryderykiem II. Za czasów Franciszka I, w czasie wojen, Szlask tez nie zostal w spokoju. W czasie wojen Napoleonskich wojska russkie przekroczyly takze Brame Morawska na poludnie. Obecnie ta wazna linia komunikacyjna zostala jeszcze udoskonalona przez liczne koleje zelazne i tak: linia kolei Ferdynanda idzie od Wiednia na pólnoc przez Brame Morawska i laczy sie z kolejami idacemi do Berlina, Petersburga i na wschód do Galicyi. Wzdluz Zatoki Szlaskiej ida dwie koleje zelazne po obu stronach Odry i schodza sie we Wroclawiu. Glówne drogi zelazne ida z poludnia-wschodu na pól-noco-zachód; z poprzecznych wazne sa drogi idace z Wroclawia w jedna strone do Poznania, a w druga do Czech przez przejscia w Sudetach.
Zatoka Szlaska stanowi szeroka i urodzajna doline, pokryta lanami zboza, ogrodami warzywnemi i sadami, zabudowana kwitnace-mi siolami i miastami. Drogi zelazne i szosy przecinaja te kraine we wszystkich kierunkach, a przez jej srodek przeplywa erebrzy-sta wstega uwienczona lasami Odra. Na lewym brzegu tej rzeki ciagnie sie u stóp Sudetów od Raciborza do Zgorzelic pas zyznej ziemi, na dwiescie kilkadziesiat kim. dlugi, którego ognisko lezy miedzy Kacbacha, Ola-, wa i Odra; jest to raj szlaski. Uprawa stoi tu na wysokim stopniu, ziemia rodzi obficie pszenice, rzepak, len, buraki cukrowe, j"arzy-ny i tytun. Okolica ta z tego powodu jest bardzo gesto zaludniona (120 ludzi na l kim. kw.).
Druga czesc Zatoki Szlaskiej, po lewej stronie Odry, lezaca na pólnoc Lignicy, Bo-leslawia i Zgorzelic, to jest miedzy pólnocna czescia przedgórzy i górami Dalkowskiemi, jest mniej urodzajna od pierwszej czesci: posiada grunt piaszczysty, pokryty lasami so-SBOwemi. Tu leza tez wielkie wrzosowiska (Lueben, Boleslaw, Zegan, Zgórzelice, Roz-bork (Rotenburg, Muzaków), poprzedzielane czesto torfowiskami i stawami. Jalowa trawa, wrzos i borówki rosna tu na wielkich obszarach i tylko zrzadka nad dolinami rzecznemi napotyka sie tu lepsza ziemie i bujniejsza roslinnosc. Wioski na tych wrzosowiskach sa male, mieszkancy ich uprawiaja glównie tatarke i kartofle, to tez kraina ta jest malo zaludniona (50 na l kim. kw. a w obwodzie wojereckim (Hoyerswerda) tylko 40 ludzi na l kim. kw.). Kraina ta jednak obfituje w drzewo, torf, rude darniowa, ptaki wodne, ryby; paliwo jest tanie, wiec powstalo tu wiele zakladów hutniczych, zelaznych i szklanych, wypalanie wegli i pedzenie smoly jest takze bardzo rozpowszechniona galezia tutejszego przemyslu. Zyzna oaza w tej krainie jest dolina Odry kolo Glogowa, Bytomia, Kozuchowa (Freistadt), na pólnoc wzgórz Dalkowskich; wzgórza Gruenbergu sa tu pokryte winnicami i ogrodami owocowemi. Dolina po prawej stronie Odry, równie jak i sasiednia wyzyna przedstawia po wiekszej czesci obszary piaszczyste, pokryte lasami; zboza tu nie wiele, dzialalnosc mieszkanców zwraca sie po czesci do hodowli owiec (w Srednim i Dolnym Szla-sku) oraz do górnictwa (w Górnym). Odra, glówna hydrograficzna arterya tej krainy, tworzy jakby os podluzna Zatoki Szlaskiej. Rzeka ta powstaje z kilku malych strumyków, wyplywajacych ze wzgórz Odry w Je-sioniku; strumienie te lacza sie ze soba w dolinie bagnistej, pokrytej lasami; najwiekszy z tych strumyków wyplywa na pólnoc wioski Kozlan na Morawie (612 mt.). Odra, zasilana licznemi strumieniami, plynie w kierunku pln.-w8chodnim do Neudorf, nastepnie zmienia kierunek na pld.-wschodni, i przeplywa waska skalista doline, okraza Odrawe (Odrau), przyjmuje strumien Luha, zmieniajac na no wo swój kierunek na pln.-wschodni i ton utrzymuje nadal, póki tylko plynie na Mora-•wii i Szlasku austryackim. Tu przeplywa kraine zwana Kuhlaendchen, która slynie nie tylko ze swej urodzajnosci, ale zarazem z chowu wybornego bydla oraz uprawy owoców. Na tej przestrzeni Odra przyjmuje kilka rzek; z lewego brzegu rzeke Opawice, bioraca poczatek w Jesioniku, z prawego Osti-awioe i Olsze, wyplywajace z Karpat Szlaskich. Pod wsia Hoscialkowice dochod/i Odra do pruskiej granicy i rozdziela Sz. Pruski od Au-stryackiego. Opawica jest wlasciwie rzeka glówna tak pod wzgledem dlugosci, jako tez pod wzgledem ilosci wody; ona a nie Odra
przyjmuje glówna mase wód Jesionika, którego szerszy, lagodniejszy spadek pln.-wschodni jest wlasnie zwrócony do Opawicy. Ten stok Jesionika otrzymuje tez obfitsze opady niz stok przeciwlegly, z którego wyplywa Odra. Te prawe jesionikowe doplywy Opawicy jak i sama ta rzeka w górnym swym biegu zachowuja dziwna równoleglosc: plyna z poczatku ku pld .-wschodowi, a potem skrecaja sie ku pln.-wschodowi pod katami pro-stemi, z których kazdy nastepny ku pld.-wschodowi jest obejmujacym, kazdy poprzedni objetym. Ze wzgledów jednak tektonicznych dolina Odry ponizej polaczenia z Opawica, jest dalszym ciagiem nie Opawicy lecz górnej Odry. Ponizej Opawicy górna Odra glówna mase wód otrzymuje z Karpat. Przy ujsciu Ostrawicy konczy Odra swój wyzszy bieg: rozpoczyna na wysokosci 200 mt. nad poziom morza bieg sredni, majac szerokosci 76 mt. Plynac jeszcze bystro na kamienistym gruncie, toczy sie malowniczo u stóp wzgórz przez doline, przecieta pod Boguminem koleja zelazna, nieco ponizej przyjmuje Olsze i plynac w kierunku pólnocnym wstepuje do panstwa pruskiego. Ilosc wody Odry zwieksza sie tu, po przyjeciu rzek karpackich tak, iz unosi juz naladowane promy. Pod Raciborzem poczyna juz byc splawna dla niewielkich statków. Dolina rzeki az do Kozla (Kosel) rozszerza sie coraz bardziej, brzegi staja sie coraz nizsze, wzgórza ustepuja, a dolina cierpi coraz bardziej z powodu naglych powodzi. Ponizej Kozla, na pólnoc ujscia Klodnicy (z prawej), jeszcze raz zjawiaja sie na prawej stronie znaczne wynioslosci w poblizu, mianowicie góra sw. Anny ze swym kosciolem dominuje nad rozlegla okolica. Od Opola zaczawszy dolina Odry jest znów szeroka, napelniona mnóstwem ramion i stawów. Tutaj Odra przyjmuje z prawej Malapanew i zmienia kierunek pln. -zachodni na bardziej zachodni. Nurty rzeki tocza sie powoli przez nizine pokryta krzakami i lakami oraz wspanialemi dabrowami, jak okolo Brzegu, Olawy i Wroclawia. Tu do Odry uchodzi z prawej strony Stobrawa, bioraca poczatek na Wyzynie Szlaskiej (na wzgórzach Olesnicy). Rzeka ta posiada wzdluz mnóstwo stawów i jest polaczona z Odra splawnym kanalem Poppelauer. Z lewej strony uchodza tu znane nam: Nisa Kladzka, z prawym doplywem Stynawa, obfitym w stawy, dalej Ola, która pod Olawa zbliza sie bardzo do rzeki glównej, nastepnie skreca sie pod katem prostym ku pln.-zachodowi, plynie prawie równolegle do Odry i wreszcie uchodzi pod Wroclawiem, tworzac kat bardzo ostry. (Jest to byc moze zjawisko uzycia przez doplyw opuszczonego lozyska Odry).
Ponizej Wroclawia chodza na Odrzo juz wieksze statki, rzeka przyjmuje tu z lewej strony: Sleze, Bystrzyce (Wystrzyce) i Kacbache, z prawej Widawe, wyplywajaca ze wzgórz Sycowskich; rzeka ta pod Psiem Polem przyjmuje z prawej strony obfita w stawy Juliusbergerwasser, zbliza sie do Odry tylko na trzy kim. i podobnie jak Ola plynie dlugi czas w blotnistej dolinie (obfituje w raki) równolegle do rzeki glównej i laczy sie z nia tuz naprzeciwko rzeki Bystrzycy Ponizej ujscia Widawy spostrzegamy znowu najpierw na prawej a potem ponizej ujscia Kacbachy i na lewej stronie wzniesione brzegi. Rzeka zmienia kierunek pln.-zachodni na pólnocny (ponizej Kacbachy) i przerzyna sie tu przez wyzyne, która sie ciagnie od wschodu (wzgórza Trzebnickie) i przechodzi na lewa strone rzeki (wzgórza Dalkowskie), urozmaicajac monotonna dotad scenerye wybrzezy. Wysoko polozone wspaniale klasztory przyczyniaja sie tez do upiekszenia okolicy. Wylom ten ciagnie sie na szesc mil, przedstawiajac ciasne lozysko rzeczne miedzy wzgórzami, które raz z lewej, raz z prawej strony przysuwaja sie bardziej do rzeki. Zamkniecie w tem miejscu doliny tama, tylko do wysokosci 284 mt., sprowadziloby oryginalne zjawisko: zmieniloby Zatoke Szlaska w jezioro, które odlewaloby swe wody przez Brame Morawska do Dunaju. Przy ujsciu Bary-czy, gdzie Odra znów odzyskuje kierunek pln.-zachodni, konczy sie jej bieg sredni. Wysokosc poziomu rzeki nad powierzchnia morza wynosi tylko 73 mt. a szerokosc 200 mt. Rzeka rozpoczyna bieg dolny, plynac wzdluz pólnocnych stoków wzgórz Dalkow-skich, az do pokrytych winnicami wzgórz pod Bytomiem. Poczem pod Neusalz skreca znów na pólnoc i przerzyna drugi grzbiet wzgórzy idacy z Poznanskiego miedzy Bary-cza i Obra, i ten wylom posiada malownicze okolice: po prawej stronie lezy tu wsród ponurego lasu jezioro Szlawer, najwieksze na Szlasku, wysylajace swe wody do Obry, po lewej zas wznosza sie uwienczone winnicami wzgórza Gruenberg. Ponizej tego wylomu Odra wstepuje na blotnista nizine, gdzie przyjmuje Obre, której wody leniwie plynace ulegaja rozdwojeniu, odplywajac po czesci ku Warcie. Obra zreszta tylko dotyka granicy politycznej Sz. Liczne wylewy Odry spowodowaly mieszkanców tych okolic jako tez i nad srednim biegiem, do usypania na niskich brzegach grobli, wysokich nieraz na 7 mt. Plynac dalej ku pólnocy Odra juz na nizinie pólnocno-niemieckiej przyjmuje z lewej rzeke Bobrawe (z Kwissa), która po urozmaiconym biegu górskim (przeplywa jak wiadomo kotliny i wylomy) wchodzi pod Lwowem (Loewenberg) w doline otwarta, a pod Bole-
slawiem na nizine, przeplywa wrzosowiska (Niederschlesische Heide) z poczatku w kierunku pólnocnym do Szprotowa, a nastepnie, po przyjeciu z prawej rzeki Szprotawy, wyplywajacej z torfowisk, zwraca sie w jej kierunku na zachód do ujscia równolegle do niej plynacej Kwissy, nastepnie, szczególniej od Zegania, zwraca sie w kierunku pln.-zacho-dnim i przerzyna wzgórza Dalkowakie pod Naumburgiera. Ponizej ujscia Bobrawy Odra plynie w pln.-zachodnim kierunku i przyjmuje Nise Luzycka, która tylko w srodkowej czesci nalezy do Szlaska: wyplywa z Sudetów w Czechach, nastepnie wchodzi do Sz., plynie równiez przez wrzosowiska, opuszcza Sz. pod Muzakowem, poczem, przerznawszy sie przez wzgórza Dolno-Luzyckie (dalszy ciag Dalkowskich), uchodzi do Odry. Rzeki, które Odra przyjmuje na Sz., dadza sie podzielic na górskie, wyzynowe i przedgórskie. Do pierwszej grupy naleza doplywy lewe wraz z dwoma prawemi karpackiemi (Olsza, Ostrawica). Z powodu bystrego biegu poruszaja one tartaki i inne zaklady przemyslowe oraz ulatwiaja, splaw drzewa z gór. Do drugiej - doplywy prawe, z wyjatkiem dwóch wyzej wymienionych Karpackich i jedynej nizinowej Baryczy, która zreszta plynie juz na pólnoc Wyzyny Szlaskiej i posiada tenze sam charakter (tylko w wyzszym stopniu) co i rzeki wyzynowe, to jest blotnista doline i maly spadek (liczne wiatraki). Do trzeciej grupy naleza tylko dwa lewe doplywy, nie dosiegajace zródlami wlasciwych gór, mianowicie: Olawa, która wytryska na poludnie od Ziebic, na wzgórzach Ola (295 mt.) i uchodzi do Odry. Druga rzeka przedgórska Sleza (Lohe) powstaje z polaczenia dwóch rzeczek wytryskujacych ze wzgórzy Lohe. Z powodu pln.-zach. kierunku swego biegu Odra nie tworzy tak jak Wisla zatorów lodowych, albowiem klimat jest tu cieplejszym. Odra ma wazne znaczenie dla zeglugi (ztad liczne regulacye rzeki, to jest poglebienia tozyska i sprostowanie serpentyn). Szczególniejsze znaczenie ma czesc lezaca ponizej ujscia Klodnicy, za pomoca której splawiaja na Odrze plody górnictwa Szlaskiej Wyzyny, zesc powyzej ujscia Klodnicy do Raciborza nabedzie wtedy znaczenia dla zeglugi, gdy zostanie urzeczywistniony projekt kanalu, ttóry polaczy Odre z systeinatem Dunaju.
V. Klimat, rosliny i zwierzeta. Szerokosc geograficzna (49'/s-52°) zapewnia Szlaskowi w ogóle umiarkowana temperature, a polozenie na przejsciu od rozczlonkowanej dzdzystej Europy zachodniej do kontynentalnej suchej wschodniej, sprowadza umiarkowane opady. W szczególach jednak napotykamy w Sz. dosc znaczne róznice klimatyczne, z powodu róznic wzniesienia pionowego. Tempe-ratnra zalezy, jak wiadomo, od wzniesienia miejscowosci nad powierzchnia morza, im punkt jaki lezy wyzej, tera temperatura jego jest nizsza.
Najwyzsza, wiec temperature na Sz. spotykamy w Zatoce Szlaskiej i w Bramie Morawskiej; we Wroclawiu srednia roczna temperatura wynosi 8° C., w Bramie Morawskiej, jakkolwiek nieco wiecej wzniesionej, ale zato dalej na poludnie wysunietej, temperatura jest nieco wyzsza 9° -10° a w Bernacicach (Barsdorf) nawet przeszlo 10°. W okolicach górzystych temperatura jest naturalnie nizsza; w kotlinach Hirschberjj i Kladzkiej tylko 7° a na Schneekoppe tylko 0°, a wiec tyle co na Nordkapie.
Srednie najgoretszego i najzimniejszego miesiaca na równinach róznia sie o 20° (lipiec -j- 18*5, styczen - l'5), im wyzej, tem róznica ta sie Mniejsza, albowiem temperatura w lecie szybciej ubywa ku górze, niz w zimie, tak iz lato •w górach jest daleko chlodniejsze a zima nie wiele ostrzejsza niz na równinach; podczas ostrych zim szczyty sa nawet czasami cieplejsze niz okoliczne kotliny, albowiem w kotlinach zbiera sie niby jezioro ciezkiego zimnego powietrza. Najwieksze zimno, jakie kiedykolwiek zaobserwowano na Sz., czyli absolutne minimum wynosi 30°; najwieksze goraco, to jest absolutne maximum -|- 40°. W zimie zamarzaja prawie wszystkie rzeki równiny, nawet Odra pokrywa sie grubym lodem, tylko bardzo bystre górskie potoki nie zamarzaja. Opady (przewaznie letnie) przychodza z wiatrami pld.-zachodniemi, zacho-dniemi i pln.-zachodniemi. Wysokosc spadlego deszczu wzrasta w miare pionowego wzniesienia kraju; najmniejsza jest (ponizej 600 mm.) w dolinie Odry (Wroclaw 580 mm.), a szczególniej w Bramie Morawskiej (Bogu-min 520 mm.).
Nieznaczne wzniesienie Wyzyny Szlaskiej zdaje sie powiekszac wysokosc opadów; szczególniej znaczne powiekszenie jednak spotykamy w Karpataeh i Sudetach; na przedgórzach wysokosc wynosi 600 do 800 mm., w górach zas 1000 i wiecej (Schneekoppe 1500 mm.). Nalezy przytem zauwazyc, ze Karpaty Szlaskie, otwarte na wilgotne wiatry pln.-zachodnie, sa znacznie obfitsze w opady, niz Morawskie, zasloniete Jesionikiem. Najbardziej dzdzyste dni, jakie obserwowano, daly we Wroclawiu 110 mm. a na Schneekoppe 220 mm. W ogóle naj-gwaltowniejsze ulewy zdarzaja sie w górach, wywoluja one powtórne letnie wylewy rzek (wiosenne pochodza od topniejacych sniegów); wylewy te nastepuja niekiedy ze straszna sila, ale przechodza szybko. Wachania te szczególniej wybitnie wystepuja w potokach górskich, ale i Odra podlega im nawet: wyle-
wa ona okolo sw. Jana, a potem bywa tak plytka, iz zegluga ustaje.
Roslinnosc szlaska, odpowiednio do rozmaitosci klimatycznych, wywolanych róznicami wzniesienia, odznacza sie tez rozmaitoscia. Podczas gdy na wyzszych czesciach gór, których szczyty siegaja po nad granice drzew, spotykamy po czesci forpoczty flory alpejskiej, po czesci pólnocno-skandynawskiej, to na równinach udaja, sie rosliny, których na-prózno szukalibysmy w okolicach górskich* jak np. wino, orzechy wloskie, morwy, kukurydza i t. d. Naturalnie, ze pierwotna roslinnosc lesna musiala sie znacznie zmniejszyc pod wplywem czlowieka, ustepujac miejsca polom uprawnym, szczególniej na równinach (zreszta obszary loessowe musialy byc odrazu bezlesne). Zawsze jednak w Karpatach i Sudetach utrzymaly sie jeszcze wielkie obszary lasów, a nie brak ich nawet i na równinach, szczególniej w pólnocnej piaszczystej czesci Wyzyny Szlaskiej. Wiele drzewa szlaskie-go idzie na tratwach i statkach do Berlina, Szczecina i Hamburga. Górskie lory pokrywaja wielkie przestrzenie na grzbietach, zboczach i wawozach gór (w zachodnich Sudetach jeszcze 48% obszaru), szczególniej grzbiety gór Olbrzymich i Waldenburskich sa pokryte prawie bez przerwy lasami. W ogóle lasy wystepuja w Sudetach wiecej po stronie szlaskiej niz czeskiej, gdzie ulegly znacznemu wyniszczeniu, ustepujac miejsca pastwiskom górskim. W lasach tych przewazaja jodly i swierki, podrzedne zas miejsce zajmuja modrzewie, klony i buki. Na najwyzszych czesciach gór drzewa karlowacieja, swierki sa wielkosci czlowieka, brzozy i buki staja sie krzewami; panujacem drzewem karlowatem jest tu podobna do sosny kosodrzewina, której galezie rozciagaja sie przy ziemi. W lasach równin panujacem drzewem jest sosna i dab: rozlegle wrzosowiska Nizszego Sz. i Luzyc i piaszczysta pólnocna czesc Wyzyny Szlaskiej pokryte sa lasami sosnowemi. W dolinie Odry i Nisy Kladzkiej, szczególniej w poblizu Olawy, Wroclawia, Lubiaza (Leubus), Brzegu i Neusalz rosna dabrowy. Najwspanialszy las lisciasty na Sz. rozciaga sie miedzy Olawa i Brzegiem, po prawej stronie Odry, posiada olbrzymie drzewa o 6 mt. obwodu i przeszlo 30 mt. wysokosci. Obok debów rosna tu buki, klony, wiazy, lipy. Las ten, zwany Ksiazecym (Fuerstenwald), obfituje w zwierzyne; panujacy zjezdzaja tu na lowy. W okolicach bagnistych rosna olchy a na brzegach rzecznych, glównie na brzegach Odry (np. pod Koeben), rosnie wiklina, uzywana na koszyki. Wyborne laki rozciagaja sie w bezlesnych miejscowosciach górskich (gospodarstwo mleczne); obfite deszcze w goraoh sprzyjaja bujnosci trawy. Prócz tego laki podsycane wilgocia rzek spotykamy w dolinach Odry, Baryczy, Widawy, Opa-wicy, Nisy KJadzkiej, Kacbachy, Bobrowy. Wzorowa irrygacye lak zaprowadzono glównie w Kamiencu (Kamentz), Heinrichau i Kazimierzu (Kasimir) pod Glupczycami. Z roslin zbozowych pszenica, potrzebujaca najzy-zniejszego gruntu, uprawiana jest glównie po lewej stronie Odry; okolice Zabkowic (T?ran-kenstein) i Ziebic (Muensterberg) slyna z wybornej pszenicy. Uprawa zyta jest powszechna, nawet wsród wrzosowisk. Jeczmien rodzi sie tez obficie prawic wszedzie, szczególniej na gruntach nieco wilgotnych i sluzy do wyrobu piwa. Owies, zboze górskie, znajdujemy przewaznie w Sudetach i Karpatach, gdyz znosi on juz zimniejszy klimat, kolo najwyzej lezacych osad nie dojrzewa juz jednak; w ogóle na wysokosci 1000 mt. nie dojrzewa juz zadne zboze. Tatarka, której kwiaty dostarczaja miodu a nasiona kaszy, jest uprawiana na wrzosowiskach Górnego i Dolnego Szlaska. Kartofle uprawiane na wielka skale na przedgórzach Karpat i Sudetów, stanowia glówne pozywienie biedniejszej ludnosci na Sz., podobnie jak w Irlandyi; wielka tez ilosc idzie na pedzenie spirytusu i wyrób krochmalu. Role kukurydzowe na nizinach dostarczaja po wiekszej czesci wiecej swiezej paszy, niz ziarna. Ogrodowizny uprawiane sa glównie w okolicach Lignicy, Wroclawia, Nisy i Raciborza. Wiele swiezych owoców z okolic Zielonogóry i Carolatu (pod Neusalz) wywoza statkami do Berlina, Szezecina, Królewca a nawet Rygi i Petersburga. Z wielkiej ilosci jablek wyrabiaja wino owocowe (cydr). W okolicy Zielonogóry (Gruenberg) znajduje sie kilka tysiecy winnic, które zajmuja przestrzen 13 kim., w latach urodzaju dostarczaja 30,000 hektolitrów wina. Z powodu przylozenia wielkich staran do uprawy winnic, wina nie wiele ustepuja w dobroci winom poludniowo-niemieckim. Co do roslin technicznych, to z lisci tytuniu, uprawianego glównie kolo Olawy, wyrabiaja tu tanie cygara. Uprawa lnu jest bardzo rozwinieta w Sudetach i Karpatach, jakkolwiek w ostatnich czasach nieco sie zmniejszyla w skutek konkurencyi bawelny. Rzepak uprawiaja w okolicach bardzo zyznych, w dolinie Odry i wytlaczaja z niego olej. W tychze samych okolicach uprawiaja na wielka skale buraki cukrowe, które sa podstawa wielkiej fabrykacyi cukru; wywóz cukru jest znaczny.
Zwierzeta. Ze zwierzat ssacych dzikich, jako przedmiot polowania uwagi godne sa jelenie i sarny, które jeszcze, z powodu oszczedzania ich, dosc licznie znajduja sie w wiekszych lasach gór i równin. Dziki znajduja sie tylko w bagnistych okolicach równin; zajac jest wszedzie rozpowszechniony; dzikie króliki pojawiaja sie w niektórych okolicach, np. pod Zielonogóra i Lubaniem. Inne zwierzeta, jak lisy, chomiki, tchórze, kuny i lasice z powodu futra lub szkodliwosci, zostaly znacznie wytepione. Pojedyncze wilki zachodza tu jeszcze z sasiedniej Polski w zimie. Dawniej w niedostepnych lesnych kryjówkach zyly zubry; bobry byly jeszcze w XIII w. dosc liczne. Ostatni niedzwiedz zostal zabity w r. 1770 w górach Olbrzymich; prawie w tym samym czasie zaginal rys i dziki kot. Czarny szczur domowy zostal pokonany przez wiekszego szczura wedrownego. Co do zwierzat domowych, to okolice górzyste odznaczaja sie oddawna hodowla bydla, które dostarcza wybornego masla i sera na wywóz. Dolina Odry kolo Nowego Iczy-na, Freiberga, Fulneck i Mistka (Kublaend-chen) obfituje w pastwiska i zyw^rase bydla, cenna z powodu obfitosci mleka. Srednia wydajnosc jednej krowy przecietnie w calej krainie jest 1144 litr. rocznie. Inne czesci Sz., gdzie brak lak i pastwisk, dostarczaja malo produktów mlecznych i cierpia brak bydla na rzez. Staraja sie jednak zapobiedz temu za pomoca sztucznej paszy w okolicach obfitujacych w gorzelnie i buraki cukrowe. W najnowszych czasach zaprowadzono i na równinach wielkie mleczarnie. Hodowla owiec bardzo rozwinieta (jarmark na welne we Wroclawiu i liczne fabryki sukna), zmniejszyla sie nieco w ostatnich czasach; powodem tego jest przywóz welny z zamorskich krajów do Europy. Kozy znajdujemy w górach, gdzie niszcza lasy. W górach znajduje sie tez nieco oslów. Mleko ich uzywane jest jako napój dla chorych w niektórych górskich miejscowosciach kapielowych, a same zwierzeta do jezdzenia po górach. Najwiecej jest ich w Salzbrunn i w kotlinie kladzkiej. Z powodu braku rzek rybnych hoduja na Sz. ryby sztucznie w niezliczonych stawach (przewaznie karpie), a nastepnie puszczaja je do rzek. Pazczelnictwo rozwinelo sie kolo 1845 r. (Jan Dzierzon „ojciec pszczól"). W wiekszej czesci okolic przypada na l kim. kw^ 3-4 ulów, zas w okolicach obfitujacych w wegiel i huty przypada tylko l-2.
VI. Podzial administracyjny, wlasnosc gruntowa, ludnosc, komitnikacye. Sz. pruski dzieli sie na trzy regencye (Regierungsbezirke): wroclawska, lignicka i opolska, obejmujace 64 powiatów.
Do wroclawskiej naleza powiaty: namyslowski, sycowski, olesnicki, trzebnicki, mielicki, gurowski (Guhrau), stynawski, wo-lowski (Wohlau), nowotarski, wroclawski miejski, wroclawski wiejski, olawski, brzeski, strzelinski, niemczynski, ziebicki, zab-kowicki, rychbachowski, swidnicki, strzy-gowski, walbrzyski (Waldenburg), kladzki, neurodzki, bystrzycki;
do reg. lignickiej naleza: zielonogórski (Gruenberg), kozuchow-ski, zeganski, szprotowski, glogowski, lubij-ski (Lueben), boleslawski, zlotoryjo-hajnow-ski, lignicki miejski, lignicki wiejski, jawor-ski, szunowski, bolkowicki, lancucki (Lan-deshut), jeleniogórski, lwowski (Loewenberg), lubanski, zgorzelicki miejski, zgorzelieki wiejski, rozborski i wojerecki (obszar czterech ostatnich wcielony zostal do Szlaska w r. 1815, po odlaczeniu cd górnych łuzyc);
re-gen. opolska skladaja: kluczborski, olesinski, opolski, wielkostrzelecki, lubliniecki, tosze-cko-gliwicki, tarnowicki, bytomski, zabrzeski, katowicki, pszczynski, rybnicki, raciborski, kozielski, glupczycki, pradnicki, niemodlin-ski, nissanski, grotkowski. Ogólny obszar wynosi 4030258 ha, z tego przypada na role 2210315 ha, na laki 349572 ha, lasy 1162824 ha. Przecietny czysty dochód z ha roli wynosi 19'19 mrk, z ha lak 20'07 i z ha lasu 4'31. Do gmin miejskich nalezalo 132977 ha (30229 ha lasu), do gmin wiejskich 1938599 (1376547 ha roli, 196962 ha lak i 192,547 ha lasu), do wiekszej wlasnosci 1958675 (761574 ha roli, 139,300 ha lak i 940048 ha lasu). Miast znajduje sie 148, gmin wiejskich 5409 i obszarów wiekszej posiadlosci 3900; budynków mieszkalnych jest 458166, oddzielnych gospodarstw domowych 933803 i publicznych budowli 3476.
Ludnosc ogólna wynosila l grudnia 1885 r. 4111698, z tego na miasta przypadalo 1164004 mk., na gminy wiejskie 2586082, na wieksza posiadlosc 362183. Miedzy mieszkancami miast bylo tylko 622185 (nieco wiecej niz polowa) urodzonych w o-brebie prowincyi, sród ludnosci wiejskiej bylo 476000 urodzonych poza obrebem Szlaska a na obszarze wiekszej posiadlosci okolo 140000. A wiec przeszlo 1200000 (wiecej niz 30%) obecnych mieszkanców Szlaska sa przybyszami z dalszych stron. To nam najlepiej objasnia szybkosc, K jaka odbywa sie w obec-nem stuleciu proces niemczenia tej ziemi. Polowa obszaru Sz. nalezy do wiekszej wlasnosci, tworzacej kilkanascie wielkich kompleksów dóbr, przedstawiajacych cala drabine hierarchiczna tytulów.
Pierwsza kategorye stanowia wielkie ksiestwa (Mediat. Fuersten u. Herzogthuemer): Olesnica (Oels), Zegan (Sagan), Trachenberg, Carolath-Beuthen (w pow. frysztackira), Racibórz, Pszczyna (z obszarem 144000 mr.) i pruska czesc ksiestwa: Opawa-Karniów.
Druga kategorye tworza: Standesherrschaften (freie i minder freie) w liczbie 12: Syców, Mielice, Bytom, Goszyce, Muzaków, Kynast, Fuerstenstein, Sulau, Neuschloss, Freihau, Loslau, Ziebicko, Zabkowice.
Nastepnie spotykamy H majoratów i 7 dziedzicznych godnosci (podkomorzy, lowczy, czesnik itp., przywiazanych do pewnych rodów i dóbr).
Pod wzgledem pochodzenia plemiennego przewazaja liczebnie Niemcy, stanowiacy glówna czesc ludnosci w srednim i dolnym Szlasku, podczas gdy w górnym Sz. przewazaja stanowczo Polacy, których liczba dochodzi do miliona. Prócz tego w powiatach odlaczonych od Luzyc mieszka niewielka ilosc (okolo 40000) Serbów, ewangielików, tudziez kilka tysiecy Czechów.
Pod wzgledem wyznan jest: 2156578 katol., 1897002 ewang., 7048 innych wyznan chrzesc., 51481 zydów i 110 nieoznaczonego wyznania.
Katolicy przewazaja w regencyi opolskiej (1337242 katol. obok 136684 ewang.), ewan-gielicy znowu góruja w lignickiej (856089 ewang. a 170759 katol.), we wroclawskiej o-bok 904229 ewang. jest 648677 katol.
W 1825 r. liczono w Sz. obok 1500000 Niemców 600000 Polaków i 30000 Luzyczan.
W r. 1869 bylo w calym Sz. pruskim 1552352 katolików, 1524 kosciolów i kaplic, 1249 ksiezy, 1565 szkól katol., w nich 252029 uczniów.
Szlask austryacki dzieli sie na powiaty: bielski, frysztacki, frywaldzki, brun-talski, karniowski, cieszynski i opawski, osobne calosci administracyjne stanowia miasta: Opawa, Bielsko, Frydek.
Obszar prowincyi rozpada sie pod wzgledem uzytkowania ziemi na 408896 mr. roli, 66442 mr. lak i ogr., 94,347 mr. pastw, i 284,224 mr. lasów. Wieksza wlasnosc nalezy do kilku wielkich dóbr, których posiadaczami sa: ar-cyks. Albrecht, hr. Larisch, ks. Lichtenstein, biskup wroclawski, hr. Wilczek, baron v. Beess i hr. St. Genois.
Ksiestwo cieszynskie sklada sie z 8 miast i 200 gmin, ksiestwo opawskio z 16 miast i 288 gmin wiejskich. 0-gólna ludnosc Sz. austryackiego wynosila w 1880 r. 555475 mk.
W sklad ksiestwa cieszynskiego wchodza powiaty: bielski, cieszynski, frysztacki. Ludnosc, w ilosci 268491, sklada sie przewaznie z Polaków (okolo 200000), sród których znaczny procent nalezy do wyznania ewangielickiego (okolo 60000). W r. 1869 na calym Sz. austryackim bylo 240576 katol., 186 kosciolów, 171 ksiezy, 183 szkól katol., 29512 uczniów. Gestosc zaludnienia na Sz. wynosi przeszlo 100 mk. na l kim. (Szlask pruski 102, Sz. austryacki 110). Najgestsza ludnosc spotykamy w przemyslowych Sudetach (szczególniej w weglowym obszarze waldenburskim) oraz w kopalnianym obszarze Wyzyny Szlaskiej (w okregu bytomskim 900), najrzadziej zaludnione sa wrzosowiska (w okregu Hoyerswerda 40).
Ludnosc w o-góle szybko wzrasta: na Sz. pruskim od 1871 do 1885 wzrosla o ll°/o» szczególniej szybko wzmaga sie ludnosc miast wskutek naplywu z zewnatrz. We Wroclawiu przyrost wynosi 44%, wLignicy 51% ,HucieKrólewskiej 64%.
Ludnosc Sz. znajduje dogodne warunki ekonomicznego rozwoju nietylko w skarbach mineralnych i bystrym spadku wód, nietylko w zyznosci loessowego gruntu, ale takze w do-godnem polozeniu Szlaska dla komunikacyi (Brama Morawska, Odra, dogodne przejscia przez Sudety), które jakkolwiek w czasie dawnych wojen dalo sie nieraz Szlaskowi we znaki, jakesmy to juz wspominali, ale w czasie pokoju szybko wynagradzalo te straty o-zywionym ruchem handlowym. Przemyslowa ludnosc Szlaska umiala jeszcze spotegowac te dogodnosci komunikacyjne przez przeprowadzenie licznych kolei zelaznych.
Wzdluz Sz. biegna cztery linie kolei zelaznej.
1) Glówna arterye komunikacyjna kolejowa Szlaska tworza koleje: Górno-Szlaska i Dolna-Szlaska. Obie wychodza z Wroclawia i rozgaleziaja sie na dwie glówne galezie. Górno-Szlaska styka sie:
a) w Boguminie z liniami idacemi do Wiednia i Pesztu;
b) w Myslowicach, w przemyslowym obszarze Górno-Szlaskim, styka sie z galezia prowadzaca do kolei warszawsko-wiedenskiej, zapomoca jedynie której Wroclaw komunikuje sie z Warszawa.
Kolej Dolno-Szlaska prowadzi z Lignicy:
a) przez Bunzlau do Górnych Luzyc a dalej do Lipska i Halli;
b) przez Sagan do Berlina.
2) Kolej prawego brzegu Odry, która pod Dziedzicami wchodzi w polaczeniez Krakowem i Warszawa a przez Kreuzburg i Olesnice dosiega Wroclawia; ztad idzie dalej jako kolej wroclawsko-szczecinska przez Glogowe i Gruenberg.
3) Kolej krawedzi przedgórskiej, idaca przez Racibórz, Nise, Swidnice i Lignice.
4) Kolej górska: Giatz-Hirszberg-Goerlitz, dalszy ciag Drezno.
W poprzek tych glównych linii idace koleje zelazne maja wazniejsze znaczenie gdyz siegaja dalej po za granice kraju i tak: do Poznanskiego prowadza linie Kreuzburg-Poznan , Olesnica-Gniezno, Wroclaw-Poznan, Glogów-Leszno.
Do Czech prowadza dwie linie z Wroclawia przez góry, mianowicie linie Glatz-Mitel-walde, Freuburg-Frydland i wreszcie odnoga kolei górskiej od Ruhbang przez Landes-hut do Liebau.
Glównemi krzyzownicami kolei zelaznych sa tu Wroclaw i Bogumin.
Wroclaw lezy na przecieciu sie komunikacyi podluznych z poprzecznemi i miedzy soba.
Z Bogumina zas idzie kolej przez Cieszyn i Jablonków do doliny Wagu (koszycko - boguminska), kolej pólnocna do Krakowa z jednej strony, do Wiednia (i Opawy) z drugiej, nakoniec na pólnoc do Wroclawia.
Podczas gdy na poludnio-wschodzie rozgalezienie sieci kolejowej szlaskiej jest ograniczone po czesci górzystoscia (Karpaty), po czesci wzgledami politycznemi, to na zachodzie i pólooco-zachodzie ku Saksonii i Brandenburgii, koleje rozgaleziaja sie swobodnie. Ruch handlowy w tym kierunku wynagradza niekorzystne polityczno-graniczne stosunki Szlaska na poludnio-wschodzie, gdzie ograniczenia celne utrudniaja wywóz szlaskich produktów.
VII. Miasta. Zgodnie z powyzej przeprowadzonym podzialem kraju na pewne typy o-rograficzne (z któremi wiaza sie liczne inne wlasciwosci: klimatyczne, roslinne, w ogóle krajobrazowe), mozna podzielic na cztery glówne grupy: górskie, przedgórskie, nizinne (Zatoka Szlaska) i wyzynowe.
a) Miasta górskie. Miasta górskie Szlaska dalyby sie z góry podzielic na sudeckie i karpackie, lecz te ostatnie nie istnieja prawie, jezeli bowiem góry w ogóle sa ubogie w miasta, to przede wszy stkiem odnosi sie to do Karpat. Co do Sudetów, to te sa pod tym wzgledem daleko lepiej uposazone, dzieki juz wspomnianym wyzej dawnym skarbom mineralnym i rozwinietemu po ich wyczerpaniu przemyslowi tkackiemu (ztad dlugie tutejsze wioski tkackie, zbudowane wzdluz potoków dla bielenia plótna), dzieki wreszcie licznym zródlom leczniczym. W zachodniej czesci gór, w kotlinie Hirszberg powstalo nad Bobrem przemyslowe miasto Jeleniogóra (Hirschborg, 16000 mk.), dawniej slawne z wyrobów tiulów, a dzis plócien. Szkola snycerstwa z drzewa. Mieszkancy kotliny Hirszberg odznaczaja sie zdolnosciami w tym kierunku (drewniany model gór Olbrzymich). W okolicach fabryki papieru drzewnego. W srodku kotliny, z powodu licznych zródel goracych, powstaly tu kapiele Warmbrnnn (2500 mk.). W tejze kotlinie u stóp gór Olbrzymich lezy miasto Schmiedeberg (4600 mk.), powstalo ono w XIV wieku dzieki odkrytym tu kopalniom zelaza, obecnie i tu rozwinal sie przemysl plócienny. W samych górach Olbrzymich lezy jedna tylko znaczniejsza miejscowosc, mianowicie rozlegla wies Schrei-berhau (4600 mk.) na wysokosci 600 mt., nad potokiem Zacken. Sklada sie ona z domów rozrzuconych wsród lasów, na znacznym, prze-dewszystkiem dlugim obszarze, posiada znaczne huty szklane. Srednia czesc Sudetów z licznemi i glebokiemi przejsciami, obfituje w osady sredniej -wielkosci. Po upadku górnictwa byly to wylacznie miejscowosci tkackie jak np. Landshut (przeszlo 7000 mt.) nad Bobrem, niedaleko przejscia tejze nazwy (zwycieztwo Austryaków nad Prusakami r. 1760). Pózniej jednak dzieki odkryciu bogatych waldenburskich kopalni wegla, powstaly znowu miejscowosci górnicze, czesto o-kopcone, otoczone zadymiona atmosfera. Do takich miejscowosci naleza: Waldenburg (13000mk.), Altwasser (9200 mk.), Herms-dorf (6500 mt.), Weisstein (6100 mt.), Got-tesberg (6900 mk.), Dittersbacli (6000 mk.); tutaj tez leza kapiele Charlotenbrunn (1200 mk.). Wszystkie te miejscowosci tworza prawie jedno zbiorowisko domów, z 50000 ludnoscia. Ztad rozchodza sie na wszystkie strony dlugo rozciagniete wioski tkackie. Z miejsc kapielowych zasluguja tu jeszcze na uwage: Salzbrunn (7000 mk.) wody mineralne dla chorych na piersi, zetyca, osle mleko; Gerbersdorf, zaklad hydropatyczny i klimatyczny dla chorych na piersi (600 mt. wysokosci). U poludniowych stóp gór Sowich lezy miasto Neurode (7000_ mk.) glówny punkt eksploatacyi wegla na Srednim Szlasku.
Kotlina kladzka przedstawia odpowiednie miejsce dla powstania wiekszego miasta; otoczona zewszad górami, pokryta urodzajna ziemia, kraina ta zdobyla sobie juz'w XIII wieku niezaleznosc jako samodzielne hrabstwo miedzy Czechami i Szlaskiem, dopiero 1742 r. zostala przylaczona do Prus. Glównem miastem tego kraju jest Glatz albo Kladzko nad Nissa (13400 mk.). Jestto naturalna twierdza, zkad armia pruska moze sie rzucic do Czech lub Morawii w przeciagu kilku godzin; juz w 1000 r. Czesi zalozyli tu warowny zamek, w czasie wojny 30-letniej Glatz byl oblegany i zdobywany, a w 1807 r. oparl sie Francuzom. W kotlinie Kladzkiej leza liczne miejsca lecznicze: Landeck (2780 mk.) we wschodniej czesci kotliny, w malowniczern polozeniu; Cudowa (500 mk.) w zachodniej czesci kotliny, miedzy górami Heuscheuer i Adler (w okolicach lud mówi po czesku). Niedaleko Cudowy lezy Reinerz (3300 mk.); w poblizu ruiny zamku Humel, glównej niegdys twierdzy hussytów w walce ze Szlaskiem. Prócz miejsc kapielowych wspomniec tu nalezy miasta tkackie, lezace na drodze do Czech, nad Nisa, mianowicie Bystrzyca (6000 mk.) i Mittelwalde (2700mk.). Na Wyzszym Jesioni-ku lezy Freiwaldau nad rzeka Biela, doplywem Nisy (6000 mk.), slynie z przemyslu plóciennego; plótna rozlozone do bielenia wzdluz rzek nadaja okolicom tego miasta charakterystyczny widok, który zreszta napotyka sie czesto w górzystych okolicach Szlaska.
W poblizu Freiwaldau lezy LincUwieae, zaklad leczenia glodem. Na wschód ztad rozciagaja sie rozlegle torfowiska Moosebruch i stawy, do których przywiazane sa podania o zapadnietych miastach. Na pólnoc od Freiwaldau lezy Graefenberg na brzegu górskiego potoku, zaklad hydropatyczny. Na pólnoc-wschód ztad u stóp góry Bischofskope w malowniczej, lesistej okolicy, pelnej potoków, lezy Zuckmantel, tez zaklad hydropatyczny, kapiele igliwiowe. W Karpatach nie spotykamy prawie miast górskich; mozna tu wymienic jedno miasteczko Jablonków, lezace na przejsciu przez Karpaty do Wegier, o-raz dwie ludne wsie w zródlowej okolicy Wisly, mianowicie: Wisle (4009 mk.) oraz U-stron (5000 mk.), zaklad zetycznyz kapielami szlamowemi i tuszami. W okolicy fabryki zelazne, wprawiane w ruch po czesci przez wode.
b) Miasta przedgórskie sa naturalnie daleko liczniejsze i wieksze od górskich. Kazda prawie rzeke wyplywajaca z Sudetów, zdobi jedno lub kilka miast. Miasta te ucierpialy wiele od wojen i wskutek tego ubogie sa w zabytki architektury, nosza obecny charakter. Na szczytach gór wznosza sie tu liczne zamki i klasztory, które staly na strazy przejsc górskich i byly ogniskami kolonizacyi i ger-manizacyi. Wzdluz dolin rzecznych spotykamy tu równie jak i w samych Sudetach charakterystyczne, dlugie wioski tkackie. Na pólnocnych stokach gór Luzyckich nad Nisa lezy miasto Zgorzelec (Goerlitz, przeszlo 50000 mk., slynne fabryki sukna, w okolicach kopalnie wegla brunatnego, lomy bazaltu, granitu i wapienia. Dalej ku wschodowi spotykamy nad Kwissa miasta: Luban (Lauban, przeszlo 11000 mk.), wielicie fabryki gliniane (rury i ornamenta), Lwów (Loewenberg, 5000 mk.) nad Bobrem, w poblizu lomy piaskowca i gipsu; miasto to ucierpialo w wojnie 30-letniej, 1813 r. zaszla tu bitwa z Francuzami. Ponizej nad Bobrem lezy Boleslaw (Bunzlau, 12000 mk.). Dzieki wybornej okolicznej glinie slynne sa tutejsze wyroby garncarskie.
Nad Kacbacha lezy Zlotagóra (Goldberg, 7000 mk.), okolona górami bazaltowemi, z których najznaczniejsza Wolfberg (bitwa z Francuzami w 1813 r.). Przed najsciem Mongolów w okolicach byly bogate kopalnie zlota. Miasto wiele ucierpialo w wojnach hussyc-kich i wojnie 30-letniej. Fabryki sukna. Na pólnoc od Zlotej góry lezy w zyznej okolicy miasto Hajnów (Haynau, 6000 mk.) nad Bystra Deichsel (doplyw Kacbachy), miasto to konczy sie tak zwana „Dluga Ulica" (Lange Gasse), to jest szeregiem spotykajacych sie ze soba 11 wsi (8000 mk.), które ciagna sie wzdluz Bystrej Deichsel na 30 kim. Ponizej Zlotejgóry nad Kacbacha, u ujscia Bystrej Deichiel lezy Lignica (44000 mk.), zajmujaca wyjatkowe polozenie wsród miast Przed górskich: lezy ona na granicy Przedgórzy Zatoki Szlaskiej, a powtóre w tem miejscu gdzie znajduje sie obnizenie miedzy najdal szemi odnogami wzgórzy Trzebnickich z jednej strony, a najdalszemi odnogami Sudetów z drugiej; obnizenie to zas otwiera droge z zatoki Szlaskiej na nizine Germanska, to tez w punkcie tym zbiegaja sie liczne linie komunikacyjne, swiadcza o tem liczne bitwy (bitwa z Mongolami r. 1241, zwycieztwo Fryderyka II nad Laudonem r. 1760, bitwa nad Kacbacha z Francuzami 1813 r.). Fabryki sukna. W okolicy najwieksze na Szlasku ogrody warzywne. Idac dalej na pld.-wschód spotykamy znów miasta nad rzekami: Strzyglów (Striegau) nad rz. tegoz nazwiska, w poblizu znaczne kamieniolomy. Powyzej nad ta rzeka, prawie juz w Sudetach, lezy mto Freiburg, tedy idzie droga z Zatoki Szlaskiej do waldenburskiego okregu weglowego i do Czech.
Dalej na poludnic-wschód spotykamy miasto Swidnice (Schweidnitz, 24000 mk.), niegdys obwarowane; walczono- o nie w wojnach 30-letniej i 7-letniej.
Dalej Reichenbach (8000 mk.) i Zabkowice (Frankenstein, przeszlo 8000 mk.); oba te miasta leza u stóp gór Sowich, na których wznosi sie dawna forteca Silberberg na skale, z pieknym widokiem i studnia na 177 stóp gleboka.
U stóp gór Sowich, wzdluz splywajacych z nich potoków, leza dlugie wsie tkackie: Peterswaldau, Peilau wraz z kolonia hern-hutów Gnadenfrei i Langenbielau, najwieksza wies na Szlaskn (14000 mk.), na mile dluga. Na pólnoc od Frankensteinu nad rzeka Lohe lezy Niemcz, na skale, otoczony murem i malownicza dolina Lohe. Jest to najstarszy z dawnych zamków szlaskich, zaslynal w wojnach z Czechami. Muensterberg (przeszlo 6000 mk.), Strzelno (9000 mk.) nad rzeka Olawa i przy kolei zelaznej z Wroclawia do kotliny kladzkiej. Muensterberg podobnie jak Fran-kenstein ucierpial wiele w wojnach hussyc-kiej i 30-letniej. W poblizu Muensterbergu lezy Sackerau, z kopalnia grafitu. Z miast podgórskich okolic Jesioniku nastepujace ciagna sie u jego pólnocnej krawedzi: Weidenau w zyznej okolicy, przypominajacej morawska równine Hanny; Konczewice (Kunzendorf), w poblizu kopalnie'marmuru. Marmur drobnoziarnisty idzie na pomniki, slupy, stoly, podlogi do kosciolów; gorsze gatunki marmuru sa wypalane w licznych piecach wapiennych, które nadaja pewien charakter krajobrazowi: olbrzymie masy dymu pokrywaj a okolice niby welonem. Werbno (Wuerbental), fabryki zelazne i plócienne. Osoblaha(Hotzenplotz), cukrownie, wyrób koronek. Niedaleko ztad lezy wies Rozwald, która ku koncowi przeszlego
wieku slynela z pomyslów, jakie tu zaprowadzil jej wlasciciel nr. Hoditz, slynny fantastyk. Gdy Fryderyk II zjechal tu dla o-bejrzenia osobliwosci, Hoditz przygotowal dlan oryginalne szachy: laka podzielona na 64 kwadraty przedstawiala szachownice, a ludzie w odpowiednich kostiumach-figury szachowe, któremi Hoditz i król, siedzac na wzniesieniach, manewrowali wedlug upodobania. Z czasów tych pozostala tylko ruina pod nazwa Hoditzruhe. Nieco dalej od krawedzi Jesioniku leza: Paczków (Patschkau, 6000 mk.), w poblizu kopalnie wegla brunatnego nad Nisa. Ziegenhals nad Biela (6000 mk.), wyroby garncarskie. W dolinie Oppy leza przy splywie dwóch Opp: Kar-niów (Jaegerndorf, 12000 rak.), przemysl welniany; przy ujsciu zasMorawicy do Opy-Opa-wa (Troppau, 21000 mk.), na wysokosci 260 mt., miasto glówne Szlaska Austryackiego, cukrownie. W okolicach wiele skal dziwacznych ksztaltów, do których przywiazane jest podanie, jakoby dyabel zamierzal tu niegdys zbudowac miasto, ale mu przeszkodzono. Jeszcze dalej na pólnoc od krawedzi Jesioniku leza: Nisa (21000 mk.) nad rzeka tegoz nazwiska, forteca, która broni po czesci wstepu do kotliny kladzkiej, po czesci dróg prowadzacych przez Jesionik; obronnosc tej twierdzy polega na tem, ze okolice jej moga byc zalane woda. Wielkie mlyny prochowe. Pradnik (Neustadt, 16000 mk.j Glupczyce (Leob-schuetz, 12200 mk.).
Do przedgórskich miast karpackich naleza: Bielsko (Bielitz, przeszlo!4000 mk.),nad rzeka Biala, miasto fabryczne, okolica pelna kominów i dymu; fabryki sukna (szkola przemyslowa). Okolice Bielska i przeciwleglego jej miasta Bialy stanowia wyspe narodowosci niemieckiej posród narodowosci polskiej. Niedaleko od Bielska, u stóp Beskidu, na wysokosci 260 mt., lezy zaklad hydropatyczny Jaworze (Ernsdorf). W dolinie Wisly, gdzie rzeka skreca sie na wschód, lezy Strumien "Schwarzwasser), wyrób serów na wielka ska-e. W dorzeczu Odry nad Olsa lezy Cieszyn 13000 mk.). Miasto to, lezace na wysokosci 300 mt., panuje nad przejsciami wschodnich Karpat, kolej zelazna prowadzi ztad na Ja-jlonków, w okolicy przemysl tkacki. Nieda-eko lezy góra Godula dostarczajaca kamiennych tafli na trotuary cieszynskie; u stóp jej w malowniczej dolinie Stonawki lezy za-lad hydropatyczny Ligota (Kameral Ellgot), w okolicach wielkie lasy, wyrób mebli gietych. Nad Ostrawica lezy Frydek (6000 mk.), >rzemysl bawelniany, wyrób muslinu, wielka >rzedzalnia, dostarczajaca materyalu licznym wsiom tkackim w okolicy
. Ponizej Frydeku ezy nad Ostrawica Karlshuette. gdzie kwitnie przemysl zelazny i fabrykacya papieru z drzewa swierkowego. Dalej na pólnoc Ostrawica plynie przez ostrawioki obszar weglowy.
c) Miasta Wyzyny Szlaskiej. Bogate poklady wegla kamiennego w srodkowej i poludniowej czesci Wyzyny, wywolaly w tych czesciach powstanie i szybki rozwój górnictwa i w ogóle przemyslu; jest to wyjatkowa kraina, gdzie wielkim przemyslem zajmuja sie Polacy, którzy jednak sa tu tylko robotnikami, podczas gdy wlascicielami kopaln, przedsiebiorcami, kapitalistami wyzyskujacymi lud sa Niemcy.
Juz w XIII wieku powstaly lu w okolicy Bytomia kopalnio olowiu i cynku, które w XVI w. doszly do wysokiego stopnia rozwoju, lecz walki religijne wstrzymaly na chwile ten przemysl. Gdy Szlask nastepnie przeszedl pod panowanie pruskie, kopalnie tutejsze na nowo zaczely sie rozwijac i juz w przeszlym stuleciu pojawily sie tu maszyny parowe. Fizyognomia kraju ulegla szybkiej zmianie. Gdzie jeszcze przed stu laty byly rozlegle lasy, tam powstaly, na sposób amerykanski wzrastajace, osady górnicze, gestosc zaludnienia doszla do cyfry okolo 600 na kim. a 70% *eJ ludnosci utrzymuje sie z pracy okolo kopalni. Liczne kominy i dymna atmosfera stanowia wybitne pietno o-kolicy. Liczne miasta górnicze i przemyslo' we tutejsze sa polaczone siecia kolei zelaznych, telegrafów i telefonów.
Koleje zelazne sa po czesci konne, sluza do przewozu wegli i rud. Kanal Klodnicki laczy te kraine z Odra. Poniewaz kopalnie odciagnely wode w glab ze studzien, wiec brak tu wody do picia, czemu starano sie zapobiedz kosztowne-mi wodociagami. Tak np. Huta Królewska (Koenigshuette) otrzymuje wode ze studni Friedrichsgrube pod Tarnowicami zapomoca rury zelaznej, na 18 kim. dlugiej. Huta Królewska (32000 mk.) jest centralnym punktem srodkowego górniczego obszaru, posiada kopalnie wegla, w których pracuje kilka tysiecy górników.
Nazwa tego miasta powstala dopiero w r. 1869 dla oznaczenia kilku polaczonych wsi, które jeszcze w 1852 r. liczyly razem tylko 4500 mieszkanców. Mlode to miasto weglowe przescignelo stare górnicze miasto Bytom (Beuthen, 27000 mk.), lezace o 6 kim. dalej na pólnoc w obszarze kopaln cynku i olowiu; miasto to juz w 1254 r. o-trzymalo niemieckie prawo miejskie i historycznie moze uchodzic za miasto glówne górno-szlaskiego obszaru kopalnianego. Na pólnoc, o 11 kim. od Bytomia, lezy górnicze miasto Tarnowice (8500 mk.) a na wschód od Bytomia na 18 kim. leza Gliwice (18000 mk.). Miedzy Gliwicami i Królewska Huta lezy Zabrze (25000 mk.), gdzie rozpoczyna sie kanal Klodnicki, Na wschód od Huty Królew-
skiej lezy miasto Katowice (15000 mk.). w o-kolicy którego wydobywaja sie gazy z gorejacych pokladów wegla. Laurahuette (14000 mk.), wielkie piece, wyrób szyn kolejowych; Myslowice (8000 mk.) nad Przerosza. O dwa kim. na poludnie od miasta lezy punkt zwany „Dreikaiserecke", gdzie stykaja sie trzy cesarstwa. (Do tej samej grupy miast górniczych nalezy w królestwie polskiem Dabrowa a w Galicyi Jaworzno pod Chrzanowem). Wszystkie te miejscowosci cisna sie na obszarze nie wiekszym nad 400 kim. kwadr. Na poludnie od tego obszaru lezy oddzielony od poprzedniego, uboga rolnicza kraina (miasteczka Pszczyna i Rybnik), drugi obszar weglowy o-strawski (Szlak Austryacki), gdzie równiez cisna sie obok siebie liczne, szybko wzrastajace osady górnicze; i tu jak tam charakterystyka krajabrazu sa licznie sterczace kominy, poczernione domy, zadymiona atmosfera. Najwazniejsze z tutejszych górniczych miejscowosci sa: Morawska Ostrawa (13400 mk.), lezaca po lewej stronie Ostrawicy juz w Mo-rawii; naprzeciwko, na prawym brzegu Ostrawicy, w Szlasku Austryackim lezy Polska 0-strawa (przeszlo 5000 mk.) i Karwin (5000 mk.). Wegiel z tego obszaru idzie na poludnie przez Brame Morawska do Wiednia, którego przemysl podsyca, na wschód zas przez Galicye az do Bukowiny, nawet Siedmiogrodu. Pozostala nam jeszcze pólnocna czesc Wyzyny Szlaskiej, kraina, jak wiadomo, piaszczysta, lesista, nieurodzajna, niebogata w skarby mineralne (wyjawszy lomy wapienia w Gogolinie), nie wiele posiada tez miast, z wazniejszych wymieniamy: Kluczborek (Kreuzburg, 6500 mk.), gdzie przecina sie pare kolei zelaznych. Pod wzgledem historycznym godna wzmianki jest Byczyna z powodu zwycieztwaZamoyskiego nad Maksymilianem; Trzebnica (5000 mk.), z powodu swego klasztoru zalozonego w 1203 r, przez s w. Jadwige, do grobu której schodzi sie mnóstwo pielgrzymów ze Szlaska i Polski. Klasztor ten byl ogniskiem giermanizacyi Szlaska. W poblizu wykopuja, liczne urny, swiadczace, ze ta wzgórzysta i lesista miejscowosc miala juz za poganskich czasów pewne religijne znaczenie.
d) Miasta Zatoki Szlaskiej ciagna sie przewaznie jedna linia wzdluz Odry. Za punkt wyjscia tych miast moze sluzyc Bogumin (Oderberg), lezacy w Bramie Morawskiej.i z tego powodu bedacy waznym punktem przeciecia sie licznych kolei zelaznych. Dalej w dól Odry spotykamy Racibórz, który wraz z kilku stykajacemi sie z nim wioskami liczy 20000 mieszkanców, miedzy nimi wielu Polaków. Byl niegdys miastem glównem ksiestwa tegoz nazwiska.
Dalej Koziol albo Kozle (Kosel 6000 mk.), do niedawna forteca. Opole (Oppeln, 16000 mk.). Jest to pierwsze miasto lezace po prawej stronie Odry, podczas gdy dalej lezacy Brzeg (Brieg 19000 mk.) jest miastem mostowem po obu stronach Odry. Olawa (Ohlau) lezy znów wylacznie po lewej stronie Odry, na waskiej szyi miedzy Odra i Olawa. Wroclaw (Breslau, przeszlo 300000 mk.), miasto glówne Szlaska lezy nad Odra, w poblizu pólnocno-zachodniej granicy Zatoki Szlaskiej, w jednakowej odleglosci od Warszawy, Berlina i Szczecina (300 kim.).
Wroclaw wystepuje w historyi juz w 1000 r. jako osada slowianska Wratislaw, na wyspie Odry, w punkcie dogodnym do przeprawy. Boleslaw Chrobry zbudowal tutaj fortece dla obrony kraju; 1241 r., podczas najscia Mongolów, miasto zostalo spalone a mieszkancy schronili sie na warowna wyspe. W 1474 r. Wroclaw zostal zajety przez Wegrów, u-cierpial tez wiele w czasie wojny 30-letniej a w 1807 zostal zdobyty przez Francuzów, którzy zburzyli obwarowania; dzieki temu miasto po opuszczeniu przez Francuzów .zaczelo szybko wzrastac. Ludnosc jego od tego czasu powiekszyla sie szesc razy, pomnazajac sie o 2% rocznie. Zarówno wyzej wymienione kleski i wojny jak i znaczenie Wroclawia zaleza od dogodnych komunikacyj no -geograficznych warunków. Mianowicie lezy on we srodku Zatoki Szlaskiej,koncentrujac w sobie liczne drogi, podobnie jak Kolonia w zatoce nizszego Renu, Przedewszystkiem pod Wroclawiem jest dogodne przejscie przez Odre, albowiem brzegi sa mniej blotniste i rzeka nie rozgalezia sie na liczne odnogi jak gdzie-indziej; z przejscia tego korzystaja wielkie drogi miedzy Czechami i Polska (pobliskie przejscie w Sudetach), miedzy Baltykiem i dorzeczem Dunaju (Brama Morawska) oraz droga z zachodu na wschód wzdluz pólnocnych stoków (Zgorzelice, Boleslaw, Lignica), która w dalszym ciagu idzie do Krakowa itd.
To tez Wroclaw jest rynkiem, gdzie schodza sie przemyslowe produkty zachodu, i plody surowe wschodu, przedewszystkiem produkty przemyslu sudeckiego i górnoszlaskiego, o-raz plody rolnictwa polskiego a takze welna tak krajowa jak i zagraniczna. Wroclaw jest wiec przedewszystkiem miastem handlowem: 14°/o mieszkanców nalezy do stanu kupieckiego., ze zas 6% stanowia zydzi, wiec tu odbija sie znaczenie handlu Wroclawia ze wschodem. Zarazem i przemysl jest bardzo rozwiniety: 44% ludnosci utrzymuje sie z rzemiosl. Nakonieo Wroclaw jest glównem miastem jednej z najpiekniejszych prowincyiPrus, która wspólubiega sie co do ludnosci i bogactwa z prowincya nadrenska.
W okolicach Wroclawia, po lewej, zyznej stronie Odry, leza wielkie ogrody warzywne, plantacye cykoryi i buraków cukrowych. Prawa zas strona 0-dry jest nieurodzajna, pokryta piaskami na-niesionemi przez wylewy rzeczne; obecnie strona ta jest zabezpieczona przez wysokie tamy. Na zachód od Wroclawia lezy Leuthen, zwycieztwo Fryderyka Wielkiego nad Au-stryakami w 1757 r. Wskutek silnego rozwoju Wroclawia pobliskie mu miasta tak nad Odra (znana juz Olawa) jak i w poblizu Odry lezace: Namyslów (Namslau, 6000 mk.), Olesnica (Oels, 10300 mk.), Nowytarg (Neu-markt, 6000 mk.) sa nieznaczne. Ponizej nad Odra leza Scinawa (Steinau, 4000 mk.), gdzie kolej wroclawsko-szczecinska przekracza 0-dre; punkt ten zaslynal w historyi wojen, szczególniej 30-letniej (zwycieztwo Wallen-steina nad Szwedami w 1633). W poblizu O-dry i Baryczy, w blotnistej okolicy, lezy Gu-rów (Gurau, 4000 mk.); z powodu malego spadku wód w okolicach kilkadziesiat wiatraków (przeciwienstwo z wodnemi mlynami krainy sudeckiej i karpackiej). Po wojnie 30-letuiej miasto to stalo pustkami. Idac dalej w dól Odry spotykamy Glogów (20000 mk.), jedna z najsilniejszych fortec, broniaca mostu przez rzeke i przeciecia sie kolei zelaznych. Miasto to wiele ucierpialo w wojnie 30-letniej i w wojnie z Francuzami. Neusalz (7800 mk.) powstalo w XVII stuleciu jako przystan nad Odra, gdzie wyladowywano sól, idaca na statkach w góre 0-Iry i przeznaczona dla Szlaska. Zielonagóra (Gruenberg, kolo 15000 mk.) lezy wsród wienca wzgórzy pokrytych winnicami, ogrodami owocowemi i warzywnerai; fabryki wina szampanskiego, handel winogronami, fabryki sukna, w poblizu kopalnie wegla brunatnego. W poblizu Odry za wzgórzami Dalko-wskimi nad Bobrem leza: Szprotów (Sprottau, 7500 mk.), i Zegan (Sagan, 12000 mk.) z fabrykami sukna. W okolicach tych miast rozciagaja sie wrzosowiska, torfowiska, stawy, znajduje sie ruda zelazna lakowa, dostarczajaca materyalu na wyroby naczyn zelaznych w Primkenau. (Praca niniejsza oparta jest na dzielach: A. Pencka, A. Supana, Adamy'ego, Petera, Korzistki, Partscha, tudziez na spe-cyalnych rozprawach: Makowsky'ego, Bloec-ke'go i Rzehaka). Anna Nalkowska.
Historya. Nazwy gór, rzek, lasów, tudziez najdawniejszych osad, na opisanym powyzej obszarze, swiadcza, iz odwiecznymi mieszkancami tych okolic byli Slowianie. Twierdzenie niemieckich historyków, jakoby az do V wieku po Chr. mieszkali tu giermanscy Wandalowie i Silingowie, nie da sie uzasadnic. Utworzenie sie sród Slowianszczyzny zachodniej organizmów panstwowych: czesko-mo-rawskiego i polskiego, wprowadzilo ludnosc dorzecza dolnej Odry i Wisly w sfere politycznego ciazenia ku tym dwom centrom. Ludnosc ta, mowa i pochodzeniem jednople-mienna z nadgoplanskimi Polanami, nie przedstawia pierwotnie jednolitej grupy z jedna nazwa. Pojedyncze ziemie nosza nazwy od rzek lub osad: Bobrzanie, Slezanie, Opolanie i t. p. Podczas gdy poludniowa czesc pózniej-szego Szlaska, nalezy do panstwa morawskiego a nastepnie czeskiego, to pólnocna juz za Mieczyslawa I wchodzi w sklad, panstwa polskiego. Zachodnia granice stanowi Bobra-wa (Bober), po za która mieszkaja serbscy Milczanie. Boleslaw Chrobry odbiera Czechom poludniowy Sz. z Krakowem i posuwa zachodnia granice do Elby i Sali. Utworzenie biskupstwa wroclawskiego (okolo r. 1000), bedacego pierwotnie sufragania gnieznienskiego i zostajacego nastepnie w zaleznosci od Gniezna, zespolilo wezlami koscielnej or-ganizacyi obszar Sz. z Polska. Wytworzenie sie ogniska politycznego i koscielnego Sz. we Wroclawiu a wiec w poblizu obszaru zamieszkanego przez Slezan (okolice rz. Slezy), nadalo przewage tej grupie ludnosci i dopomoglo do rozciagniecia jej nazwy na cala, kraine. Nazwa Sz. rozpowszechnia sie zapewne w XII w., bo jeszcze Gallus nie uzywa jej w swej kronice (zna on tylko dzielnice wroclawska). Wystepuje dopiero w kronice Kadlubka, na poczatku XIII w., w zlatynizo-wanej formie „Silencia". Czesi nie przestawali roscic pretensyi do tej sasiedniej im ziemi. Brzetyslaw I najezdza Sz. i zajmnje w 1039 r. Dopiero w 1054 Kazimierz, syn Mieczyslawa, przy poparciu cesarza Henryka III, odebral ziemie szlaska, pod warunkiem oplacania z niej Czechom 30 grzywien rocznie. Niewy-placanie tej daniny przez nastepców Kazimierza, wywolalo ponowne najazdy Brzetyslawa II, który wymógl wreszcie na Wladyslawie Hermanie wyplate haraczu (1085 r.), znalazlszy sposobnosc do tego w opozycyi jaka przeciw Wladyslawowi wywolaly rzady Sieciecha. Wroclaw stanowil punkt oparcia dla rokoszan, którym przewodniczyl Zbigniew. Jak poprzednio Brzetyslaw, tak w r. 1109 cesarz Henryk V postanowil skorzystac z rywalizacyi Zbigniewa z Boleslawem Krzy-woustym i wkroczyl z licznem wojskiem na Sz., gdzie Zbigniew mial zapewne wielu stronników. Mezny opór, jaki stawily szla-skie grody (Glogowa mianowicie) i zreczna podjazdowa taktyka Boleslawa, udaremnily zamiar cesarza, który zmuszony byl ustapic bez rezultatu. Podanie o klesce Niemców na Psiempolu pod Wroclawiem, nie zostalo stwierdzone przez swiadectwa historyczne. Szlask, polozony na pograniczu, wystawiony Ba oddzialywanie niemieckiej i czeskiej kul-
tury, przodowal zapewne ludnoscia, zamoznoscia i cywilizacya innym ziemiom piastowskiej Polski, ztad Boleslaw w swym testamencie (1138 r.) przeznaczyl Szlask z Ciernia lubuska i Kladzkiem na wlasnosc dziedziczna najstarszemu z synów: Wladyslawowi. Gdy tenze zostal przez braci usuniety od wladzy i pozbawiony dziedzictwa, Sz. przeszedl w posiadanie drugiego z kolei syna Krzywoustego, Boleslawa Kedzierzawego. Cesarz Fryderyk Rudobrody, popierajac wygnanego Wladyslawa (zonatego z Niemka Agnieszka, przyrodnia siostra Konrada III), wkroczyl do Polski i zmusil Boleslawa do upokarzajacego ukladu w Krzyszkowie (nad Warta, pod Poznaniem). Mimo to Wladyslaw nie otrzymal Szlaska, który dopiero po jego smierci (1159 r.) zostal zwrócony eynom w 1163 r. Przy dzialach Konrad wzial czesc pólnocna (Sz. Dolny) z Glogowa, Boleslaw Wysoki srodkowa z Wroclawiem i Lignica, a Mieczyslaw pld.-wschod. (Sz. Górny) z Raciborzem i Opolem. Od tej chwili Sz. odpada politycznie od Polski i dostaje sie pod wplyw niemiecki, majacy oparcie w dworach ksiazecych. Synowie niemieckiej ksiezniczki, popierani przez cesarza niemieckiego, przekazuja trzej Wladyslawowi-cze niemieckie sympatye swoim nastepcom i otwieraja swe dzielnice dla naplywajacych coraz liczniej przybyszów z zachodu. W"plyw Polski na sprawy ksiazat utrzymuje sie jeszcze dosc dlugo. Gdy po bezpotomnym zgonie Konrada (1179 r.) brat jego Boleslaw zajal Glogowe, to trzeci z braci Mieczyslaw wraz z Jaroslawem (synem Boleslawa), poróznionym z macocha, wypedzaja Boleslawa z Wroclawia. Przyzwany na rozjemce Kazimierz Sprawiedliwy przywrócil zgode, uzyskawszy dla Jaroslawa kasztelanie odmu-chowska, Mieczyslawowi zas podarowal sam Oswiecim z Zatorem i Zywcem. Gdy potomkowie Mieczyslawa (-J- 1211) rozdrobnili jego dzial na kilka dzielnic (Racibórz, Bytom, Opole), to potomkowie Boleslawa odgrywaja wydatna role w dziejach Szlaska i Polski. Najwybitniejsza postacia jest Henryk Brodaty, ks. wroclawski (-J- 1238). Syn jego Henryk Pobozny ginie w walce z Tatarami, którzy przeprawiwszy sie na lewy brzeg Odry, mimo oporu, jaki im stawil Mieczyslaw, ks. opolski, omineli gród wroclawski i podstapili pod Lignice, gdzie na Dobrem Polu zaszla pamietna walka d. 9 kwietnia 1241 r. Syn Henryka Poboznego Boleslaw Lysy jest typowym przedstawicielem rozrodzonych i wyradzajacych sie. jednoczesnie ksiazat szlaskich. Wraz z drobnieniem dzialów traca oni z przed oczu wyzsze cele dzialalnosci i swiadomosc ogólniejszych interesów, prowadza zycie hulaszcze i awanturnicze, w swych klótniach
Szl
Szl
953
szukaja oparcia u sasiadów: zniemczonych królów czeskich, margrabiów brandeburskich i popieraja zarliwie kulture niemiecka, ogarniajaca dwory ksiazece, sfery koscielne, mia-Bta i szlachte. Król czeski Waclaw I zabiera po zgonie bezpotomnym Mieszka raciborskiego, ziemie opawska (1246 r.), a Boleslaw Lysy sprzedaje w polowie XIII w. ziemie lubuska (pólnocny anneks Szlaska miedzy lewym brzegiem Odry a Sprowa) margrabiom bran-deburskim. Wraz z osadnikami niemieckimi rozszerza sie prawo niemieckie. Wies Sroda, otrzyma wszy przed 1240 r. przywilej miejski na prawie niemieckiem, zmienia swa nazwe na Nowy Targ (Neumarkt) i sluzy swem urzadzeniem za wzór licznym szlaskim i wielkopolskim osadom, otrzymujacym prawo sredz-kie. Z kolei pozyskuja to prawo: Wroclaw (1241), Brzeg, Trzebnica (1250), Olesnica (1255), Stramburek (1253), Lignica (1255), Glogowa, Grotków (1268), Kluczbork (1274), Sobótka (1299), Opole (1327), Odmuchów ("l 347). Z osadnikami i prawami niemieekie-mi rozszerzyl sie po miastach jezyk i obyczaj niemiecki. Liczne klasztory, obsadzane przez sprowadzanych z Niemiec zakonników, popieraly germanizacye kraju. Nowo powstajace osady otrzymuja przewaznie niemieckie nazwy. Przy zakladaniu miast dawna nazwa polska zwykle bywa zastepowana przez nowa niemiecka lub naginana do wymagan niemczyzny. Górujacem w dziejach wewnetrznych Sz. zjawiskiem, jest ciagla walka miedzy ksiazetami i szlachta a biskupami o dziesieciny. Jaroslaw, syn Boleslawa Wysokiego, umierajac na stanowisku pasterza katedry wroclawskiej, zapisal na rzecz biskupstwa kasztelanie odmuehowska, przez co wzmógl potege materyalna biskupów, którzy, wobec slabych ksiazat, chca odgrywac role udzielnych wladzców w swych posiadlosciach i zadajac danin i uleglosci od ksiazat i szlachty, zrzucaja z siebie wszelkie panstwowe ciezary. Spory rozpoczely sie juz na poczatku XIII w. miedzy Henrykiem Brodatym a biskupami: Wawrzyncem a nastepnie Tomaszem. Biskupi odwolywali sie do arcybisk. gnieznienskiego i papieza i poslugiwali sie czesto klatwa. Gdy zolnierze Boleslawa Lysego zlupili kosciól -w Nowym Targu, biskup rzucil na ksiecia klatwe. Uzyskawszy zdjecie takowej, po upokorzeniu sie, napada w jakis czas potem biskupa i wiezi go wraz z dwoma kanonikami, by uzyskac znaczny okup i obnizenie dziesiecin. Po rozlicznych kolejach walka konczy sie upokorzeniem ksiecia i przysporzeniem przywilejów biskupich. Synod archi-dyecezyi gnieznienskiej, odbyty 1268 r. we Wroclawiu, uchwalil miedzy innemi, ze wszelkie zwyczaje i statuty przeciwne wolnosci ko-
sciola winny byc zniesione. Ksiazeta nakladajacy podatki na duchowienstwo i ludnotc dóbr koscielnych, podpadaja klatwie. Uchwaly te nie zapobiegly ponawianiu sie walki. Najwazniejszym jej epizodem jest dlugoletnia wojna miedzy Henrykiem, ks. wroclawskim, a biskupem Tomaszem (1276 r. i nastepne). W walce tej duchowienstwo swieckie i zakonne rozdzielilo sie na dwa obozy.
Za ksieciem trzymaly glównie klasztory franciszkanskie, niemieckie (Wroclaw, Brzeg, Nissa, Goldberg, Lemberg, Zegan i Namyslów), które okolo 1270 r. odlaczyly sie od prowincyi polskiej a przylaczyly do saskiej. Biskup Tomasz zwrócil sie do arcyb. gnieznienskiego Jakuba Swinki, który zwolal synod biskupów polskich do Leczycy 1285 r. Rzucono tam klatwe na Henryka i nalozono interdykt na cala dyecezye wroclawska.
Arcybiskup zwrócil sie do Rzymu z przedstawieniem szkód jakie kosciolowi wyrzadzaja ksiazeta, rycerze i osadnicy niemieccy, którzy wciskajac sie do ziem polskich, zajmujac wsi i osady przez Polaków poprzednio posiadane, wzbraniaja sie placic swietopietrze i dawac dziesiecine wedle polskiego zwyczaju, uciskaja lud polski i lekcewaza zwierzchnosc duchowna (kapitule wroclawska).
Niemieccy franciszkanie (minoryci) dzialaja solidarnie z rycerstwem niemieckiem, lekcewaza zwierzchnosc duchowna (kapitule wroclawska), uciskaja ludnosc polska, nie dopuszczaja Polaków do swych klasztorów. Dominikanie, beginki wroclawskie i czesc ludnosci (zapewne polskiej) stali po stronie biskupa.
Ksiaze zabronil mieszkancom Wroclawia i Nissy, pod kara smierci i konfiskaty mienia, bywac w kosciolach innych, jak tylko franciszkanskich, sprzedawac cokolwiek biskupowi i jego stronnikom, udzielac im gosciny lub nawet mówic z nimi. Beginki i dominikanów ksiaze wypedzil z klasztorów a grody biskupie i dochody zajmowal po kolei. Henryk, ks. lignicki, staral sie posrednictwem swem doprowadzic obie strony do zgody.
Tymczasem biskup, który sie zdawal sklonnym do pojednania, oglasza w Raciborzu list, przedstawiajacy w najgorszem swietle postepowanie ksiecia i rzuca wielka klatwe na niego, jego krewnych i stronników; sam zas chroni sie do Krakowa.
Gdy znowu ks. lignicki listownie zwrócil sie do biskupa zachecajac do zgody, tenze odwolal sie do arcybiskupa gniezn., proszac go o naznaczenie terminu zjazdu w Raciborzu, dla przeprowadzenia ukladów. Henryk, ks. wroclawski, rozjatrzony oporem biskupa, wyprawia sie z wojskiem i oblega Racibórz.
Najniespodziewa-niej, biskup Tomasz opuszcza oblezony gród i w uroczystym stroju koscielnym udaje sie do obozu ksiecia, który pada mu do nóg i prosi go o przebaczenie. Poczem obaj udaja sie do kosciola sw. Mikolaja i ukladaja warunki zgody.
Ksiaze zwrócil wszystko co zabral biskupowi a ten odwolal swe wyroki i klatwy. Wkrótce potem ksiaze (11 stycz. 1288) ustanawia przy grodzie swym we Wroclawiu kollegiate sw. Krzyza i wyposaza przy niej 5 prelatur i 12 prebend.
Równiez awanturniczy charakter nosza usilowania Henryka, zmierzajacego do owladniecia przyleglych dzielnic Wielkopolski i Malopolski. Uwieziwszy zwabionego podstepnie Przemyslawa wielkopolskiego, wymusza na nim ustapienie ziemi rudzkiej (wielunskiej), to znowu osadza swa zaloga Kalisz, to wreszcie, po smierci Leszka Czarnego, przy poparciu niemieckich mieszczan Krakowa, zajmuje tron ksiazecy dzielnicy malopolskiej. Smierc z trucizny r. 1290 kladzie koniec tej awanturniczej dzialalnosci. W dzion zgonu podpisal on, jako zadoscuczynienie za swe grzechy przeciw kosciolowi, wielki przywilej, nadajacy posiadlosciom bisk. wroclawskiego w kluczach: nissanskim -i odmuchowskim zupelna wolnosc od ciezarów prawa polskiego i niemieckiego, od wszelkich powinnosci publicznych, calkowita juryzdykcye (nawet prawo miecza), prawo bicia pieniedzy, slowem niemal calosc praw ksiazecych. Przywilej ten potwierdzil biskup Tomasz a nastepnie papiez Mikolaj IV i arcyb. gnieznienski na synodzie prowincyonalnym. Biskup Tomasz wykony-wajac otrzymana wladze, ustanawia w Nissie najwyzszy sad dla wszystkich biskupich wsi i miast rzadzacych sie prawem niemieckiem.
O ile kultura niemiecka szerzy sie swobodnie w Polsce, o tyle usilowania królów czeskich i ksiazat szlaskich do politycznego owladniecia Polska okazuja sie daremnemi. Rzady Waclawa czeskiego, zabiegi Henryka glogowskiego co do pozyskania Wielkopolski, powolanie Boleslawa opolskiego na tron krakowski przez niemieckich mieszczan, wreszcie intrygi Wladyslawa ks. opolskiego (po smierci Ludwika) rozbijaja sie o brak poparcia w spoleczenstwie, sród którego budzace sie poczucie narodowe kladzie tame rozpierajacej sie niemczyznie, której fale rozlewaja sie zato z cala sila po Szlasku. Liczne a slabe dwory ksiazece nie znajdujac w Krakowie w pierwszej polowie XIV w. potegi politycznej, któraby im posluzyla za punkt oparcia, zwracaja sie do Pragi, do której pociaga je szerzaca sie tam kultura niemiecka. Zreszta królowie czescy zdawna juz systematycznie pracowali nad zagarnieciem Sz. Waclaw IV juz w r. 1246 po smierci Mieczyslawa ks. górnoszlaskiego wciela do Morawii Opawe i Karniów. Król Ottokar, wezwany na pomoc przez Henryka IV ks. wroclawskiego, przeciw
Boleslawowi Lysemu, ks. lignickiemu, otrzymal Kladzko w dozywocie. Kazimierz ks. opolski i bytomski, zostaje r. 1289 lennikiem Waclawa IV. Gdy na tronie czeskim -zasiadl rycerski i energiczny król Jan, zamyslajacy o zawladnieciu tronem polskim, przyszla dla slabych ksiazat szlaskich stanowcza chwila wyboru miedzy dwoma potegami sasiedniemu W r. 1327 w Opawie d. 18 lutego ksiazeta: Bolko, ks. na Niemodlinie i Wladyslaw, ks. kozielski, zrzekaja sie swoich ziem na rzecz korony czeskiej królowi Janowi, który im oddaje te dzielnice jako lenna. W kilka dni potem to samo czyni w Bytomiu Kazimierz ks. cieszynski i Jan ks. oswiecimski; ksiazeta dolnoszlascy ida za przykladem górnoszla-skich. R. 1327 Henryk VI ks. wroclawski przybywa do Pragi i oddaje swe ksiestwo na wieczna wlasnosc koronie czeskiej. Król czeski Jan udaje sie bezzwlocznie do Wroclawia, odbiera przysiege na wiernosc od stanów ksiestwa, które nastepnie oddaje dozywotnio Henrykowi. W nastepnych latach kolejno czynia to samo pozostali ksiazeta. Poniewaz posrednictwo króla wegierskiego Roberta zapobieglo wojnie miedzy Janem czeskim a Lokietkiem, przeto król czeski mógl tera swobodniej oddac sie zabiegom o pozyskanie dla swej korony calego Sz. Wprawdzie Boleslaw III, ks. Lignicy i Brzegu, szwagier Jana, hulaka, w ciaglych dlugach zostajacy, oburzony zagarnieciem Wroclawia (na który jako brat Henryka VI mial widoki), zwiazal sie z ksiazetami Glogowy, Zegania, Scinawy i Olesnicy był' pomoca Lokietka stawic opór Janowi.
Król czeski tymczasem pozyskawszy sobie prawne tytuly pozastawianych posiadlosci Boleslawa III, wtargnal z wojskiem na Sz. (1329 r.) i kolejno zniewalal do uleglosci czlonków ligi opozycyjnej. Pierwszy poddal sie Jan ks. scinawski (Steinau), nastepnie szwagier Jana ks. Boleslaw III a wreszcie ksiazeta na Zeganiu i Olesnicy. Jeden tylko Przemko, ks. glogowski, opieral sie ogólnemu pradowi. Umierajac r. 1331 zostawil swój dzial braciom. Jeden z nich Jan, ks. scinawski, sprzedal swa czesc królowi czeskiemu, który zajal zaraz Glogowe (we wrzesniu 1331 r.), drugi Henryk IV, ks. na Zeganiu, nigdy nie objal w posiadanie swego dzialu na Glogowie.
Dla zabezpieczenia swych nabytków, wobec grozacej wojny z cesarzem Ludwikiem IV, zawiera król Jan uklad z Kazimierzem Wielkim w r. 1335. Król czeski zrzekl sie swych pretensyi do tronu polskiego a Kazimierz do 11 ksiestw szlaskich, które sie staly lennemi czeskiemi.
W r. 1336 wysyla Jan syna swego Karola z wojskiem by zmusic niezaleznego dotad Bolka II, ks. ziebickiego, do podleglosci. Nie znajdujac pomocy, Bolko ulega, poddaje swe ksiestwo (Muensterberg) i oddaje prócz tego w zastaw: Zabkowice, Rychbach i Strzelno. Gdy w r. 1335 zmarl Henryk VI, ks. wroclawski, objal król Jan miasto i ksiestwo w bezposredni zarzad, ponadawal stanom rozmaite przywileje, usunal stare polskie sadownictwo, w sredz-kim (nowotarskim) powiecie zmniejszyl czynsze do polowy i ustanowil swego namiestnika dla zarzadu krajem. Wkrótce wybucha miedzy Janem a bisk. wroclawskim Nankie-rem, zacieta walka z powodu zabrania biskupiego grodu Mielic. Biskup rzucil klatwe na króla i jego otoczenie, król zagarnal dochody z dóbr koscielnych w calem ksiestwie wroclawskiem. Gdy po smierci Nankiera, wybrano Przeclawa z Pogorzeli na biskupa, król Kazimierz W. nie dopuscil arcyb. gnieznienskiemu potwierdzenia wyboru, by nie narazic sie królowi czeskiemu. Nowy biskup pogodzil sie z królem i nastepnie nabyl, zastawiona juz poprzednio, przez marnotrawnego Boleslawa III miasto Grotków z obwodem, z prawami ksiazecemi. Biskup uznal sie lennikiem króla z tej posiadlosci; Jan nadal mu to lenno z tytulem ksiazecym, którego odtad uzywaja biskupi wroclawscy.
Pozostalo tylko na Sz. dwu niepodleglych wladzców. Bolko II swidnicki i jego brat Henryk na Jaworze. Przylaczyli sie oni do nieprzyjaciól Jana, którzy chcieli korzystac z rywalizacyi syna jego Karola z Ludwikiem IV bawarskim. Kazimierz W. wkroczyl na Sz. w okolice Raciborza i obiegl Zóraw, ale musial sie cofnac. Jan przeprowadziwszy wybór syna na króla rzymskiego, przeciw Ludwikowi, udal sie do Francyi, gdzie zginal rycerska smiercia w walce pod Grecy (1346).
Bolko swidnicki widzac sie osamotnionym po smierci brata, nie majac przytem potomstwa, zmuszony zostal zawrzec uklad pokojowy z synem Jana, Karolem. Król czeski owdowiawszy, oswiadcza chec zaslubienia 14-letniej Anny, córki zmarlego Henryka, ks. Jaworu, sukcesorki Bolka. Zarówno jej wuj Kazimierz W., jak Bolko zezwalaja i zaslubiny odbywaja sie 27 maja 1353 r. Bolko zapisuje Annie i jej potomkom ksiestwa: swidnickie i jaworskie, zastrzegajac tylko dozywotnie posiadanie dla swej zony Agnieszki, która zmarla dopiero r. 1392.
W r. 1355 Karol IV, z mocy swej cesarskiej wladzy, polaczyl wydanym w Pradze aktem 11 ksiestw szlaskich, wlasne ks. wroclawskie i brandeburskie marchie: Zgo-rzelice i Budziszyn z korona czeska. Chcac zniszczyc ostatni, slaby wezel, laczacy Sz. z Polska, a mianowicie zaleznosc koscielna od arcybisk. gnieznienskich, stara sie Karol u papieza o poddanie dyecezyi wroclawskiej pod wladze arcyb. pragskiego. Protestacya Kazimierza W. przeszkodzila wykonaniu tego zamiaru.
Panowanie czeskie nie polozylo jednak konca stosunkom, naturalnym zreszta, Sz. z Polska. Przesiedlanie sie Szlazaków szukajacych chleb* w Polsce trwa ciagle, pozbawiajac Sz. lepszych, dzielniejszych jednostek, których miejsce zajmuja naplywajacy ciagle Niemcy. Sród duchowienstwa polskiego, miedzy profesorami akademii krakowskiej, pomiedzy rzemieslnikami i kupcami znajdujemy bardzo znaczny procent Szlazaków, zwlaszcza w XV w. Historya przedstawia caly szereg ksiazat szlaskich bioracych udzial w zyciu politycznem Polski. Szereg ich rozpoczyna teraz glosny Wladyslaw opolski, wnuk Kazimierza W. (po siostrze Elzbiecie), który otrzymawszy droga zapisu kilka zamków w Malopolsce i na Rusi, wraz z ziemia wielunska, trzyma je jako lennik Ludwika, który mu nadal tez ziemie: dobrzynska, inowroclawska, gniewkowska i bydgoska a w 1378 r. mianowal swym namiestnikiem (regentem). Po smierci Ludwika zamysla on o koronie polskiej a za rzadów Jagielly prowadzi tajemne uklady z królem wegierskim Zygmuntem i Krzyzakami dla przeprowadzenia swych planów. Jagiello poodbieral mu zamki w Malej Polsce i wtargnawszy do ksiestwa opolskiego zajal: Lubliniec, Strzelce i padstapit pod Opole. Wladyslaw zamknal sie w Boleslawcu. Posrednictwo ks. Konrada olesnickiego i Bernarda niemodlinskiego przerwalo wojne; król oddal zajete zamki Spytkowi z Melsztyna, woj. krakow. Po smierci Wladyslawa opolskiego, Boleslawiec dostal sie Jagielle a Bernard, ks. niemodlinski, ozeniwszy sie z córka Spytka, wziat za nia Lubliniec i Strzelce. Sprawa odzyskania Sz. zajmuje zarówno Jagielle jak Kazimierza Ja-giellonczyka. Ksiazeta górnoszlascy którzy nie ulegli zniemczeniu, gotowi sa wrazie energicznego wystapienia Polski, oddac sie pod jej wladze. Dlugosz nie traci nadziei, iz wraz z innemi stratami Sz. wróci, by uzupelnic obszar polskich ziem. Waclaw, ks. cieszynski (syn Boleslawa), sprzedaje w r. 1448 ksiestwo siewierskie bisk. krak. Zbigniewowi Olesnickiemu za 6000 grzyw. Nastepnie Jan, ks. oswiecimski, sprzedaje królowi Kazimierzowi swe ksiestwo za 5000 grzyw, a Jan, ks. zator-ski, uznaje sie lennikiem. R. 1493 Jan 01-bracht nabywa Zator na wlasnosc koronna. Gdy po smierci Jerzego Podiebrada powolany zostal na tron czeski Wladyslaw, syn Kazimierza Jagiellonczyka, ksiazeta górno-szla-scy (z linii raciborskiej i cieszynskiej) staneli po jego stronie.
Wroclaw zostawal w reku Matyasza, króla wegierskiego. Przeciw niemu wyruszyli r. 1474 Kazimierz, król polski, i Wladyslaw, czeski. Wojska polskie przeszly Odre i dazyly pod Wroclaw. Pod wsia Muchoborem zawarto rozejm. Nastepnie Wladyslaw, jako król czeski, nadal bratu swemu Janowi Olbrachtowi ksiestwa glogowskie i opawskie, pod warunkiem zwrotu z chwila objecia korony polskiej. Jednakze Olbracht po uzyskaniu tronu, zatrzymal jeszcze oba ksiestwa do r. 1496, w którym Wladyslaw nadal je prawem lennem drugiemu bratu Zygmuntowi r. 1501, który ustapil z nich po objeciu korony. Zarzadzal on calym Szlaskiem od 1504 do 1506 r. W r. 1526 przechodzi Sz. pod panowanie austryackie. W miare wymierania domów ksiazecych w licznych drobnych dzielnicach, przechodza one na wlasnosc korony. Cesarze, potrzebujac pieniedzy, zastawiaja i sprzedaja, te ksiestwa szlachcie i ksiazetom niemieckim i ta droga wytwarza sie tam wielka wlasnosc niemiecka, utrzymujaca sie dotad. Do zniemczenia Sz. przyczynia sie wielce reformacya, szybko szerzaca sie tu, zwlaszcza po miastach w zachodniej czesci obszaru. Juz w XV w. dluzszy pobyt Hussy-tów zostawil niewatpliwie trwale slady w pojeciach. Demoralizacya duchowienstwa wyzszego, jego sympatye dla ruchu reformatorskiego, zwlaszcza za rzadów Jana V Turzy, bisk. wroclawskiego, potomka bogatej rodziny mieszczanskiej w Krakowie i na Wegrzech osiadlej, wreszcie zywe poparcie nowych pojec na dworach zniemczonych ksiazat, wszystko to toruje droge protestantyzmowi. Luter i Melanchton wyslawiaja w swych listach Turze. Magistrat wroclawski oswiadcza sie za nauka Lutra; od r. 1523 usuwa stopniowo ksiezy katolickich i oddaje koscioly kaznodziejom luteranskim. Nastepuje dalej zamykanie klasztorów i zabieranie dóbr duchownych przez magistraty i ksiazat. Opór biskupa Jakóba Salza (15zO-1539) jest bezskuteczny, bo ni duchowienstwo, ni ksiazeta nie popieraja go w tych usilowaniach. Opat au-gustyanów w Zeganiu (Sagan) sam wprowadza nauke Lutra do klasztoru. Gdy 'ksiaze lignicki Fryderyk II polecil duchowienstwu by nauczalo wedlug nauki Lutra, to w dzielnicach: Brzegu, Olawy, Strzelna i Niemczy-na znalazlo sie trzech ksiezy, którzy przeniesli wygnanie nad odstep.stwo. W czasie wojny 30 letniej (1618-1648) Sz. byl przez dlugi czas widownia bojów miedzy Szwedami a wojskami cesarskiemi. Wieksza czesc miast przechodzi oblezenia, szturmy, ulega rabunkom. Kleskom wojennym towarzyszy zubozenie i wyludnienie (emigracya protestancka, glód i morowa zaraza). W czasie wojny 30-letniej i po jej ukonczeniu wystepuje reakcya katolicka. Duchowienstwo poparte przez rzad cesarski, odbiera bez trudnosci zubozalemu
mieszczanstwu protestanckiemu pozabierane koscioly i przywraca w nich obrzadek katolicki. W czasie wojny 30-letniej Wladyslaw IV zamyslal o przywróceniu wplywu polskiego na Sz. i chcial wystapic w roli protektora protestantów przesladowanych, pisal nawet list do Ferdynanda II w r. 1635. Wygnancy szlascy poosiedlali sie w pogranicznych miastach Wielkopolski. W 1645 r, Ferdynand III zastawia za 700,000 czerw. zl. Wladyslawowi IV ksiestwa opolskie i raciborskie, z warunkiem by rzady sprawial nie król tylko jeden z braci. Spelnial te funkcye naprzód Kazimierz a nastepnie Karol Ferdynand, bisk. wroclawski. Jan Kazimierz objawszy te ksiestwa, ustapil je r. 1657 zonie Maryi Ludwice, od której wykupil takowe cesarz r. 1666. Gdy w r. 1654 Jan Kazimierz zmuszony byl opuscic Polske, szukal przytulku w Raciborzu. W r. 1675 zmarl ostatni z Piastów szlaskich Jerzy Wilhelm, ks. lignic-ko-wroclawsko-brzeski.
W dwa miesiace po smierci cesarza Karola III (f 20 pazdz. 1740 r.) król pruski Fryderyk II zajmuje Sz. swemi wojskami i wyprawiwszy poselstwo do Maryi Teresy, ofiaruje swe uslugi i pomoc, wzamian za zrzeczenie sie Sz. Wynikla ztad wojna, rozpoczeta z wiosna 1741 r., przerwana zostala ukladem zawartym we Wroclawiu 11 czerwca 1742 r. a podpisanym w Berlinie 26 lipca t. r. Marya Teresa ustepowala królowi pruskiemu caly dolny Szlask i wieksza czesc górnego z hrabstwem kladzkiem; Austrya zatrzymywala ks. cieszynskie, góry szlaskie za rzeczka Opa i czesc morawska górnego S/. Pomimo wznowienia wojny Austrya nie odzyskala juz utraconej prowincyi. Rza,d pruski otoczyl troskliwa opieka protestantyzm i popieral gorliwie giermanizacye zajetej prowincyi. Rozpoczela sie budowa nowych kosciolów protestanckich i szkól.. W 1807 r. rzad pruski zniósl zaleznosc wiesniaków od panów i zwiazane z tem ciezary i robocizny. W 1810 r. rzad poznosil klasztory katolickie, zabral ich dobra, tudziez uposazenia w ziemi kosciolów. Majatki te, przeszedlszy nastepnie w rece niemieckich nabywców, wzmogly srednia wlasnosc ziemska niemiecka. Rozwój przemyslu górniczego w górnym Sz. przyczynil sie do gierraanizacyi tych okolic, sciagajac licznych przemyslowców i kupców niemieckich. Polska wieksza i srednia wlasnosc, slabo reprezentowana, znika szybko nadzwyczaj. Niemczenie miast, skutkiem naplywu swiezej ludnosci niemieckiej, dokonywa sie z wielka latwoscia,. Pozostal tylko .lud wiejski zachowujacy swa polskosc pod oslona katolicyzmu. Z lona ludu tego wychodza pisarze (przewaznie nauczyciele wiejscy i ksieza), podtrzymujacy uczucia narodowe. Szereg ich rozpoczyna ubogi organista, nastepnie pisarz gminny Józef Lompa (1797-1863). Pomimo zupelnego usuniecia jezyka polskiego ze szkól poczatkowych i usilowan niemieckich biskupów wroclawskich zmierzajacych do rugowania mowy polskiej z kosciola, wzmagajaca sie u ludu swiadomosc praw i obowiazków narodowych, rozwijajaca sie prasa polska ludowa (w Bytomiu, Miknlowie, Raciborzu) i literatura ludowa, której poczatek dal Lompa (napisal i wydal przeszlo 50 dzielek i broszur od r. 1820), stawiaja coraz silniejszy opór usilowaniom giermanizacyjnym. Brak srodków materyal-nych utrudnia ludowi obrone. Jakkolwiek Sz., dzieki bogactwom mineralnym (wegiel i metale), stal sie najbogatsza i najludniejsza prowincya Prus, to jednakze korzysci cale przypadaja w udziale niemieckim wlascicielom i przemyslowcom, którzy swemi kapitalami, praca i wiedza stworzyli ten przemysl. Polska ludnosc dostarcza tylko robotników, licho platnych z powodu obfitosci rak do pracy i ztad zmuszonych do szukania tej pracy recznej w dalszych stronach Niemiec, w Saksonii i Westfalii. Drobna wlasnosc polska znajduje sie przewaznie w granicach górnego Szlaska, posiadajacego uboga glebe, skapo nagradzajaca prace rolnika. Na obszarze Sz. austryackiego, pomimo mniejszego nacisku ze strony wladz rzadowych, polozenie ludnosci polskiej nie o viele jest lepszem. I tam wieksza wlasnosc jest niemiecka, w miastach przemagaja Niemcy, lud wiejski za-to jest zamozniejszym. Pod wzgledem koscielnym Sz. austryacki pozostaje pod wladza biskupa wroclawskiego, co naturalnie oddaje kosciól na posluge dazen giermaniza-cyjnych. Instytucye podtrzymujace zycie narodowe skupiaja sie w Cieszynie. W Nawsiu wychodzi pismo polskie „Przyjaciel Ludu". Bibliografia. Literatura badan geologicznych, archeologicznych i historycznych tyczacych Sz. jest tak bogata w dziela i rozprawy, niemieckie naturalnie, ze poprzestac musimy na wskazaniu wazniejszych jedynie, obok których smutno sie przedstawia niewielki poczet, drobnych przewaznie prac polskich. Od stu lat, z inicyatywy rzadu pruskiego caly szereg uczonych górników i geologów zajmuje sie badaniami pokladów szlaskich i wyszukiwaniem bogactw mineralnych.
Owocem tych poszukiwan byl caly szereg rozpraw Karstena, Thuernagla, Schultz'ego, Oeyn-chausena, z którymi wiaza sie tez badania J. B. Puscha, ogloszone (w przekladzie polskim) w „Pamietniku fizyogr." (w pierwszych trzech tomach). Roemer, twórca mapy geologicznej, obejmujacej prócz Sz. przylegly obszar królestwa polskiego, wydal dzielo: „Geologie von Oberschlesien". O górach Sz. pisal K. M. Mosch: „Das Riesengebirge, seine Thaeler u. Yorberge" (Lipsk, 1858). E. Fiek wydal: „Flora v. Sch. preussischen u. oesterreichi-schen Antheils" (Wroclaw, 1881).
Z geograficznych i statystycznych prac wazniejsze sa: Knie i Melcher: „Geographische Beschreibung v. Sch." (Wroclaw, 1828); Adamy: „Schlesien dargestellt nach seinen physikal. u. sta-tist. Yerhaeltnissen" (Wroclaw, 1857 i nastepnie liczne wydania i obrobienia dla podrecznego uzytku); Knie: „Alphabetisch-statist.-topograf. Uebersicht der Doerfer, Flecken, Staedte der Provinz Sch." (Wroclaw, 1831, 2-gie wyd., 1845); Fel. Triest: „Topographi-sches Handbuch v. Oberschlesien" (Wroclaw, 1865, str. 1288); „Gemeinde Lexikon fuer die Provinz Sch.", wydany przez królewskie biuro statystyczne (Berlin, 1887); Partsch: „Landeskunde der Provinz Sch." Opis ogólny Sz. miesci dzielo Franza Schrollera: „Schlesien- Eine Schilderung des Schlesierlandes" (Glogowa, 1889, trzy tomy, z licznemi rycinami). Do Sz. austryackiego odnosza sie: Karol Korzistka: „Die Markgrafschaft Maeh-ren und das Herzogthum Schlesien" (Wieden i Olomuniec, 1861); Peter: Burgen u. Schloes-ser in Sch."; „Yolksthuemlicher an Sch."; „Das Herzogthum Sch." Pierwszy obszerniejszy geograficzny opis Sz. w jezyku polskim miesci dzielko: „Jeografia wschodniej czesci Europy", przez S. H. P. (Wroclaw, 1825). Sa to starannie wyliczone powiaty z polska ludnoscia i podana przyblizona cyfra tej ludnosci (600,000), prócz tego pojawiaja sie czesciowo polskie nazwy miejscowosci. Nastepnie Józef Lepkowski pomiescil w „Bibh Warszaw." (1849 i 1850): „Wiadomosc Sz.«, przyczem podal spis polskich nazw zniemczo-nych lub zmienionych. „Krótka geografia Sz. dla uzytku ludowego", opracowal J. Lompa (Lubliniec, 1843); Juliusz Roger, lekarz, Niemiec osiadly na Sz., zebral i wydal w r. 1862 we Wroclawiu: „Piesni ludu polskiego w Górnym Sa."; Lucyan Malinowski, prof. uniwer. krakowskiego, napisal: „Ueber die Oppelnsche Mundart in Obersculesien" (Lipsk, 1873) i „Listy z podrózy etnograficznej po Sz." (czasopismo „Na dzis", t. I); B. Kalicki i A. Hy-trek pomiescili w „Przegladzie Polskim" (r. 1879, z wrzes.) prace:"„Górny Sz. pod wzgledem obyczajów, jezyka i usposobienia ludnosci;" 8t. Piast: „Na Sz. polskim" (Kraków, 1890). Prócz tego opisy i korespondencye tyczace sie Sz., miescily rózne czasopisma jak: Bibl. Warsz." (z 1861 r., t. IV i 1869, t. I); Ateneum (L. Malinowskiego); wydawana dawniej w Warszawie „Kronika", pismo codzienne (wr. 1856); „Wiek" (w r. 1879, listy T. J. Choroskiego); „Gaz. Polska" (liczna korespon-
dencye). Ogloszone w r. 1888 w wydawnictwie „Przegladu Tygodniowego" dzielka: „Sz. austryacki" a nastepnie „Sz. pruski", sa ma lej wartosci kompilacyami. Nad historya Sz. pracowal liczny szereg uczonych niemieckich. "Wydawnictwo zródel dziejów rozpoczal Som-mersberg p. t.: „Scriptores rerum Silesiaca-rum" (Lipsk, 1729, 3 tomy); po nim w dalszym ciagu wydal pod tymze tytulem Sten-zel takze 3 tomy (1835 - 1839) a obecnie prowadzi uczony historyk Sz. Gruenhagen (wyszedl tom IX). Towarzystwo historyczne szlaskie („Yerein fuer Geschichte und Alter-ihum SoliloBiena"), istniojqoo od kilkunastu lat we Wroclawiu, wydaje „Codex diploma-ticus Silesiae" (XIV tom), który uzupelnia Gruenhagen swemi mozolnie zbieranemi rege-stami („Regesten zur schlesiachen Geschich-te", Wroclaw, 1877). Czasopismo towarzystwa („Zeitschrift des Vereins f. Gesch. und Alter. Sch.") zasila pracami liczny szereg uczonych, sród których spotykamy nazwiska: Gruenhagena, Roepela, Grotefenda, Markgra-fa, a z polskich badaczy: Moabacha, Smólki i Ketrzynskiego. Z opracowan calkowitych dziejów Sz. najwazniejsze sa, po dawniejszych dzielach Menzla (3 tomy, 1807) i Morgenbes-sera (1833), niedokonczona (do polowy XIV •w. doprowadzona) praca Stenzla („Geschichte von Schlesien", Wroclaw, 1853) i najlepsze dotad dzielo Gruenhagena („Schlesische Ge-schichte", 2 tomy; t. 2-gi w r. 1866 w Go-tha), który wydal tez: „Wegweiser durch die schles. Geschichtsauellen bis zum Jahre 1550", 2-gie wyd., Wroclaw, 1889). Grote-fend oglosil: „Stammtafel der schles. Fuer-sten bis 1740" (1875). Dr. Karol Weinhold (prof. uniw. wrocl.) wydal dzielo: „Die Ver-breitung und die Herkuntt der Deutschen in Soh." (Stuttgart, 1887). W jezyku polskim mamy jedna tylko wazniejsza, prace Michala Bonieckiego: „Ksiazeta szlascy z domu Piastów" (Warszawa, 1874, 3 tomy) i dla ludu skreslona ksiazeczke Lompy p. t. „Pielgrzym w Lubopolu". Wspomniany powyzej M. Bo-niecki zebral pewna liczbe dokumentów do dziejów Sz,, które po jego smierci oglosil kosztem rodziny dr. Mikolaj Bobowski, jako tom IV Kodeksu dyplom, polskiego, rozpoczetego przez Muczkowskiego i Rzyszczew-skiego. J. K. Sembrzycki wydal: „Krótki przeglad literatury ewang.-polskiej Mazurów i Szlazaków od r. 1670" (w Nawsiu, 1888). Bibliografie druków szlaskich do konca XVIII w. opracowal dr. Erzepki (w rekopisie). Waz-nem zródlem dla dziejów kultury na Sz. jest rozpoczete przez Hansa Lutscha wydawnictwo poswiecone opisowi pomników sztuki znajdujacych sie w tej prowincyi. W 1888 r. •wyszly we Wroclawiu: „Kunstdenkmaeler
der Landkreise des Reg. Bez. Breslau" (2 tomy), poczern z kolei wychodzi opis zabytków w regencyi lignickiej a nastepnie opolskiej. Pism peryodycznych polskich wychodzi na Szl. pruskim dziewiec: „Katolik", wychodzi w Bytomiu, polityczne, istnieje lut 24 (14500 prenuin.); „Nowiny Raciborskie" (2400 pren.); „Gazeta Opolska" (okolo 1000 pren.); „Gwiazda Górnoszlaska" (w Bytomiu, okolo 1200 pren.); wszystkie wychodza 2 razy na tydzien. Tygodniki sa: „Opiekun katolicki" (Gliwice, 800 pren.); „Praca" (Bytom, 7000 pren.); „Pismo miesieczne", rolnicze (Nissa, 700 pren.); „Swiatlo", miesiecznik illustro-wany, beletrystyczny (Bytom, 1800 pren.); „Missyonarz Katolicki" (Mikolów, 3000 pr.); „Nowiny Ewangielickie" (Wroclaw, obecnie przestaly wychodzic). Na Sz. austryackim wychodzi: „Gwiazdka Cieszynska" i „Przyjaciel Ludu" (w Nawsiu). Br. Cli,